Uchixa kuiłam w sklepie w ktorym przebywał jakieś 7 miesięcy. Karmiony był tylko granulatem. Po przyjsciu do domu zaczełam go karmić tym czym mojego drugiego krolasa czyli duzo dużo zieleniny. Chcialam dobrze bo on tak jadl z apetytem ale skonczyło się na mega wielkiej sraji i paru wizytach u weta. biegunka mineła. Dostaje teraz sianko, troche granulatu, babke lancetową i suszki nagietka a jak uda mu się ukraść temu drugiemu to zje cwiarteczkę marchewki. Pojawił sie nowy problem bobki tak śmierdzą że nie idzie w pokoju wysiedzieć nie wiem czym mam go juz karmic żeby było dobrze? I tak juz jest od tygodnia.