a kastrowane sa czy na etapie dojrzewania? jesli to etap dojrzewania to moze pomoc kastracja, ale obu. jesli tylko np. samica bedzie wykastrowana to samiec i tak moze ja atakowac i na odwrot. poza tym do bojek i sprzeczek zawsze bedzie dochodzilo. zwierzeta jak ludzie, maja gorsze i lepsze dni, a co za tym idzie potrafia sie poklocic o glupote. moje psy sprzeczaly sie o miejsce na poslaniach o zabawki i inne. Popiolka i Rudy sprzeczaja sie o marchewke, chociaz dostaja po rowno i na tyle aby kazdy mial swoj kawalek, o siano o poidelko, o rolki po papierze toaletowym. ja ich nie rozdzielam. zauwazylam ze sprzeczki nie sa zbyt agresywne. zwykle Popilka popedzi Rudego (ona jest dominatorem) i na tym koniec. czasem troche futro fruwa, ale jesli ja wkraczam, to obrywa sie Rudemu jeszcze bardziej a przy okazji mnie. dopoki krew sie nie leje, a nie lala sie nigdy, niech sprawy miedzy soba zalatwiaja sami. to jak z dziecmi.