Autor Wątek: Pomoc w sprawie porodu.  (Przeczytany 5848 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Hadzik123

  • Gość
Pomoc w sprawie porodu.
« dnia: Luty 20, 2011, 14:20:18 pm »
Któregoś dnia wróciłem ze szkoły . Odrazu poszedłem do królików. Kiedy wszedłem zobaczyłem że jeden samiec uciekł z klatki i wskoczył do zagrody dla samicy. Domyślałem się co tam się działo.  W piątek samica musiał "urodzic" króliki po godzinie 19.00 ponieważ o tej godzinie chodze je karmić ostatni raz.. Króliki mieszkają w chlewnie . Na termometrze pokazuje -2 do -4 max i powyzej. czyli cieplej . Nocami ostatnio schodziło do -7. Nie wiem czy małe króliczki przeżyją. nie mają sierści. Ociepliłem chlew jak się dało na noc mają właczone żarówki. I moje pytania brzmią.
Czy małe przeżyją? , oraz jak dowiedzieć się czy mama zajmuje się nimi, opiekuje czy wogóle je karmi. Nie mogłem niestety dojrzeć. Jak już stało się to co sie stało to po prostu chcę małe uratować.

EDIT:

Pomorze ktoś ?

Proszę o zapoznanie się z regulaminem forum i uzywanie opcji "modyfikuj" w celu edytowania postów i dodawania nowych informacji. Posty scalam. Mysza
« Ostatnia zmiana: Luty 20, 2011, 20:50:47 pm wysłana przez mysza »

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Pomoc w sprawie porodu.
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 20, 2011, 14:57:08 pm »
Musisz  jeszzce troszke ocieplic . Masz swter jakiś , w którym nie bedziesz chodził . popruj go bedzei włoczka , albo potnij narzuc na maluszki.Zrób to w rekawiczkach. Nie ruszaj ich bo mama nie bedzie chciała sie nimi zajmowac . Jest takie cos , co sie nazywa ,,sztuczna kwoka "  może ktoś ma ze znajomych , na wsi często ludzie mają , a to jest lepsze niz  żarówki.. Piszesz ,że  ma zagrodę , pomyśl jak jeszcze ocieplic. Czyms  okrązyc , kocami  od góry mozna nakryc także . Zapowiadaja ,ze bedzie  chlodniej.Możesz zrobic zdjecie  i wrzucic ,  coś się wymyśli jak zobaczymySkad jesteś?

Hadzik123

  • Gość
Odp: Pomoc w sprawie porodu.
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 20, 2011, 18:30:21 pm »
Jestem z okolic Wyrzysk-Marynka. Ocieplam zależy mi na tym aby one przeżyły. mam termometr w chlewie i pokazuje -1 do -2. Ale jutro jak ma być po -17 w dzień to bedzie problem. A czy założenie lampy cieplnej takiej np. jak małe kurczaczki mają nie zagrozni nic królikowi. Małe jeszcze nie mają sierści. Nie wiem czy czasami nic się nim nie stanie. Wrzuce jeszcze dzisiaj kikla zdjęć/

EDIT:

Tu kilka fotek przed ocieplenie itp.
http://w90.wrzuta.pl/obraz/9vOgkK9gO84/sdc10224
http://w90.wrzuta.pl/obraz/821L0eLYIaw/sdc10225
http://w90.wrzuta.pl/obraz/7SOYdaYqFD6/sdc10226
http://w90.wrzuta.pl/obraz/8xiYM7xMQ6o/sdc10227
http://w90.wrzuta.pl/obraz/7ubM0eDSwLG/sdc10228
http://w90.wrzuta.pl/obraz/9cbYOnrVEok/sdc10229
http://w90.wrzuta.pl/obraz/34iilHrDASg/sdc10230
http://w90.wrzuta.pl/obraz/9JHtjN8smAY/sdc10231
http://w90.wrzuta.pl/obraz/6SteVuAM8b2/sdc10234
Drzwi nie zostały jeszcze dokończone. Mam włączone lampy. podobno ma byc w nocy do -14. Boje się jak diabli. Ale z ato w dzień do -7. ale w chlewnie miałem dzisiaj lepiej niz na dworze. Mam nadzieje że będzie ok.

EDIT:

I co o tym myślisz dori?

Ostatni raz upominam o używaniu opcji "modyfikuj". Następonym razem pojawi się ostrzeżenie w postaci 1 kropki. (...) V. b- ostrzeżenie – w zależności od przewinienia wartość ostrzeżenia wynosi od 1 do 4, przy czym uzyskanie 3 punktów skutkuje zablokowaniem możliwości wypowiadania się na forum, a uzyskanie 4 punktów – zablokowaniem możliwości korzystania z forum. Posty scalam. Mysza
« Ostatnia zmiana: Luty 21, 2011, 21:19:43 pm wysłana przez mysza »

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Pomoc w sprawie porodu.
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 22, 2011, 18:06:03 pm »
Jak ci napisałam w pw  możesz jeszcze zastosowac sztuczna kwoke tylko oddal troche ale na jaka odleglóśc to sam ustal . Żeby nie  było im za ciepło , żeby nie zapalic slomy( zaglądaj do nich   co jakis czas , bo  iskrzenie na przewodach i nieszczęście gotowe. Połączenia musza byc  idealne . Znam się na prądzie bo studiowałam na ten temat i pracuje przy przewodach i prądzie. A tam kurcze duzo siana i slomy. Narzuciłabym także cos na nie  jakąś  włóczke , no i gdyby nie było sztucznej kwoki to nakryłabym oprócz tego czymś od góry. Dookoła  możnaby tekturami jeszcze  z pudełek  wzietymi ze sklepu. O ile nie mógłbyś je przenieść  gdzieś. Pisz jak tam u mamy i dzieci. Powiem ci ,ze sytuacja jest bardzo trudna .
P.S. Wpadło mi do głowy ,że mógłbyś zrobic taki domek z pudełka przewróconego otworem do ziemi i trzeba by było wyciąc otwór  w jednej z bocznych ścian pudełka ,zeby krolica spokojnie tam mogła wejśc  i nakarmic małe. Możnaby wtedy ograniczyc przestrzeń narażona na  oziębienie   do niezbędnego minimum . Tam pod tym pudełkiem małe by miały cieplej , gdyby pudełko przykryc jeszcze  kocami .
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2011, 20:04:45 pm wysłana przez dori »