Witam
Dzisiaj zgaga14 przywiozła do Katowic Zosieńkę. Jutro maleńka pokica do DT w Krakowie, dziękuję pani Beato za chęć opieki nad Zosienką kochaną
Bidulka tyle czasu nasiedziała w lecznicy, bo aż ponad 3 tygodnie.
Właśnie siedzę z Zosieńką w łazience i trochę poznałam jej charakterek. Charakterek ma bardzo fajny, sama domaga sie głasków i uwagi, widać, że bardzo tęskni za bliskością człowieka, nawet nie gardzi buziakami w nosek. Nie wiem, jaką ma przeszłość i co się działo wcześniej, ale na pewno jest to króliczek po przejściach, po sterylce zbaraniała, hormony przestały tak wirować, ale nadal nie wolno wykonywać przy niej gwałtownych ruchów, trzeba do niej podchodzić spokojnie, w przeciwnym przypadku niegroźnie broni się pazurami i fuka. Oczywiście nie sprzątać klatkę czy jej teren w zasięgu jej wzroku, ale który królik lubi jak ktoś przed jego nosem macha miotłą i mopsem
A przede wszystkim ze względu na nadwagę potrzebuje dużo ruchu. Siku do kuwetki na 100%, z bobkami gorzej, ale to psikus
Oto śliczna Zosieńka