W schronisku Luna żyła na samych ziołach Zuzali i to podawanych w ilościach raczej niewielkich :?
U mnie od razu dostała siano i na szczęście je wcina.
Jednak granulatu praktycznie nie tknęła ani wczoraj ani dzisiaj (dałam jej Duo Cuni z odrobinką Vitapolu i praktycznie tylko Vitapol zjadła - ale to było dosłownie pare ziarenek).
A jak biegała po pokoju, to chciałam jej dać na odwagę kawalątek marchewki,ale tylko ją obrudkowała i poleciała dalej.Później już nie zwracała na nią uwagi.Zupełnie, jakby nie wiedziała,że to służy do jedzenia...
Na obiad spróbuję dać jej odrobinkę natki pietruszki i listek cykoriii - zobaczymy...
Jednak trochę mnie to martwi.Niestety ma tak bujne futerko,że nie widać spod niego czy jest chyda czy gruba
Myślicie,że "nauczy się jeść" mimo,że jest już dorosła?