Autor Wątek: Mokry problem  (Przeczytany 4386 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Szyna1322

  • Gość
Mokry problem
« dnia: Styczeń 31, 2011, 19:37:38 pm »
Od kilku dni mam problem z moim króliczkiem- a mianowicie kiedy kica po domu ,załatwia sie w rogu na korytarzu. Jesli robilby same bobki to jeszcze bym to przezyla ale on tez siusia w to miejsce, co doprowadza do szewskiej pasji moich rodzicow....Wczesniej tak nie robil- zalatwial sie ladnie do kuwety  teraz rowniez zalatwia te sprawy do kuwety ale rowniez poza. Moj tata wynalazl"genialny" pomysl brania krolika za skore i wsadzania go do klatki w ramach kary....
Jak naklonic kroliczka zeby porzucil ten niecny zwyczaj?

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Mokry problem
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 31, 2011, 19:47:28 pm »
Jak nakłonic ?? Napewno nie "branie krolika za skore i wsadzania go do klatki w ramach kary " to nic nie da - to nie jest pies i to króliczka boli.Proszę sobie poczytac ten wątek :

http://forum.kroliki.net/index.php?topic=5116.0

I życzę powodzenia :)

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mokry problem
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 31, 2011, 19:47:43 pm »
Czy uszak jest kastrowany/sterylizowany?

Taki zabieg powinien pomóc uszakowi- nabierze ogłady, nie będzie agresywny, nie będzie znaczył terenu.

Tacie powiedz, że królika to boli, niech tak nie robi :(

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Mokry problem
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 31, 2011, 19:52:43 pm »
Wytłumacz  mu  :madrala: ,albo po prostu ojca weź za ucho i niech sam sie przekona. :bejzbol

Szyna1322

  • Gość
Odp: Mokry problem
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 31, 2011, 21:00:13 pm »
Tak, był kastrowany. W każdym razie takie info dostałam gdy go adoptowałam.
Pytalam sie czemu go bierze za skóre a on na to ze czytal w necie ze kroliki sie tak bierze a kiedy chce go wziasc tak normalnie pod brzuszek to sie wyrywa.
Teraz oczywiscie mowia ze skoro sika to nie mozna go wypuszczac z klatki , ale no bez przesady przeciez nie bede go trzymala ciagle w klatce! Musi sie wybiegac....

Zagladam na link ktory polecilas

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Mokry problem
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 31, 2011, 22:09:36 pm »
Czasami królisie zaczynają posikiwać przy problemach z pęcherzem/nerkami. Poobserwuj króliczka, jak zachowuje się, gdy sika, jak wygląda jego mocz. U mnie posikiwanie i stękanie podczas oddawania moczu okazało się pęcherzem pełnym piachu - leczyliśmy króliczka (nota bene kastrowanego samca), kilka miesięcy obserwowaliśmy, koniec końców udało się pozbyć piachu (chociaż sądzę, że to prędzej czy później wróci).
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mokry problem
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 01, 2011, 16:03:18 pm »
Skąd opinie, że królika boli branie za skórę? :) To jest jeden z bezpieczniejszych sposobów chwytania królika i zapewniam, że go nie boli ;)
Ale stosowanie tego jako kary to kiepski pomysł. Skoro załatwia się w jednym rogu, to może postaw tam drugą kuwetę? Problem się rozwiąże :)
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."

Szyna1322

  • Gość
Odp: Mokry problem
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 01, 2011, 20:35:07 pm »
Tez tak myslalm ale niestety nic nie moge tam postawic- zakaz mojej mamy....Teraz zamiast w rogu zaczal podsikiwac mi pod drzwi.... :icon_twisted
Mysle ze to raczej nie jest objaw choroby bo on nie steka ani nic z tych rzeczy a mocz jest  normalnego koloru,zapachu itp.
Wracajac do tego chwytania za skore, poszperalam po internecie i tam rzeczywiscie pisalo ze kroliczki tak sie chwyta,dzieki temu nie wierzgaja, nie wyrywaja sie.
Ale ja juz sama nie wiem, nie lubie patrzec na krolika podnoszonego za kark

Offline Ciapusia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 3526
  • Płeć: Kobieta
Odp: Mokry problem
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 01, 2011, 21:12:49 pm »
Tzn za kark nie (nie tuż za uszami), bo to je faktycznie boli. Ale za fałd skórny na grzbiecie można bez przeszkód chwytać, ja tak zazwyczaj podnoszę króliki (tylko trzeba się do tego przyzwyczaić, bo np nikt z mojej rodziny nie potrafi za skórę złapać, w ogóle tego fałdu nie wyczuwają). Jak Milke można jeszcze podnieść inaczej, bo jest w miarę spokojna (polec wskazujący między przednie łapki, druga ręka pod tyłek), tak Łatka już o wiele trudniej, bo bardzo się denerwuje, wierzga, ucieka, drapie. Chwyt za skórę jest wygodny i bezpieczny.


Cóż, jeśli mama się nie zgadza, to może być problem, bo to królik zazwyczaj wybiera sobie miejsce do załatwiania się, a nie właściciel i jeśli to my się do niego nie przystosujemy, to wspólne życie z królikiem może być naprawdę męczące ;) Te zwierzątka raczej nie uznają kompromisów :P
"Wy nie cofniecie życia fal.
Nic skargi nie pomogą -
Bezsilne gniewy, próżny żal,
Świat pójdzie swoją drogą."