Dziś jesteśmy z Chuckiem po wizycie u weterynarza. Pani bardzo dokładnie zbadała go, osłuchała, wymacała. Wyszło, że w brzuszku wszystko jak najlepiej, tchawica też. Więc dziwne odgłosy nie zostały zidentyfikowane, jednak pani mówiła, że to może chodzi o pobudzenie. Wskazywało by też na to ostatnie nasilenie się znaczenia terenu - często sika na kanapę...
Natomiast pani stwierdziła, że ma za mocno przerośnięte ząbki z tyłu po jednej stronie. Nie jest tragicznie, ale do korekty. Może to sprawiało mu ból, czy chociaż mu po prostu przeszkadzało (bo ząbek rośnie w bok) i przez to mielił ząbkami i mlaskał.
W związku z tym niedługo czeka nas korekta zębów.
Dodatkowo Chuck reagował na dotyk w uszku po tej samej stronie co ten przerośnięty ząbek. Może ma to związek. Ucho niby czyste, ale dostaliśmy kropelki. Wyraźnie podczas dotykania uszka zaraz chciał się drapać, a przy drugim nie reagował.
Nic, mam nadzieję, że po tygodniu kropelek uszko się poprawi, ząbki skorygujemy i będzie wszystko dobrze.
Dzięki za odpowiedzi.