yla tez opinia ze jak usiada od razu dwiema lapkami to nic im sie nie dzieje bo jakos prad inaczej przeplywa (?) ale na prawde sie nie znam, fizyke mialam rok temu i jestem niezmiernie szczesliwa, ze zakonczylam juz nauke tego przedmiotu ;P
Z dedykacją dla migelle "Najprostrza wersja przepływu prądu"
Na jednym kablu jest plus, na drugim minus. Zazwyczaj kable są tak zrobione, żeby się nie dotykały
: Więc gołąb, wróbel, jaskółka, czy kawka nie są aż tak duże, żeby zamknąć obieg
:
Ale przelatujący bocian jest całkiem sporych rozmiarów, więc teoretycznie, lecąc wzdłuż kabli energetycznych obniża lot, jakimś trafem dotyka lewego kabla (-) i prawego (+), zamyka obieg (dla bardziej wtajemniczonych- zwarcie) i smazy sobie posladki. To jest opis starych słupów wysokiego napięcia w skrócie.
Pojedyńczy drut, dochodzący np. do domu, wygląda jak jeden przewód, ale nim nie jest.
Tak wygląda kabel np. 5-cio zyłowy, ale wygląda jak jeden. Więc drut + i - znajdują sie w otulinie, tak jak wygląda to wyżej i ptaki nie smażą sobie posladków, ponieważ na kablu jest izolacja
Jak ktoś nie wie, jak wygląda zamknięty obieg, to znaleśc w domu baterię 9W
- bateria 9W tak wygląda.
... i proszę dotkąć najpierw jednym palcem 2-ch tych bolców jednoczesnie. Co czujecie?
Teraz proszę zrobić to samo dotykając jednocześnie bolców, ale językiem. I teraz co?
To jest właśnie zamknięty obwód