Bromba od wczoraj u mnie w domku.
Jest przeuroczą dziewczynką! Wczoraj poznała przek kraty mojego samca-baranka Bazyla. Dzisiaj rano kicali razem. Bromba ze 4 razy gwałciła Bazyla, za ostatnim razem Bazyl ją strząsnął z siebie ale totalnie bez agresji. Na popołudniowym bieganiu (Bazyl nie opuścił klatki bo jest strasznym leniuchem) Bromba wprowadziła się do piętrowej willi mojego króliczego faceta. On jak na getelmana przystało przyjął ją w swoich "skromnych" progach. Są razem od 15 i chyba Bromba nie planuje się już wyprowadzać. Liże Bazyla i iska a on jest strasznie podporządkowany i tak się układa, żeby się do niej przytulić. To chyba miłość od pierwszego wejrzenia!