Autor Wątek: Niewiadoma - poprzyklejane bobki lub coś innego?  (Przeczytany 3796 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline TandB

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
Niewiadoma - poprzyklejane bobki lub coś innego?
« dnia: Styczeń 20, 2011, 12:31:10 pm »
Witam,
mam z moim królikiem (1,5 roczny uszak) taką małą niewiadomą, zauważyłem podczas głaskania tak jakby kilka zgrupowanych bobków przy tyłku królika, co to może być, nie widać tego, dotykając czuć że to jest suche (tak mi się wydaje)?

Dodam, że królik czuje się świetnie, je i pije normalnie, łobuzuje jak zwykle...

Jakieś sugestie?

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Niewiadoma - poprzyklejane bobki lub coś innego?
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 20, 2011, 12:38:28 pm »
Zasugerowałabym, żebyś wziął króliczka na ręce i sam obejrzał co ma pod ogonem, mogą to być przyklejone ceko, lub kołtuny lub co innego.

Króliczek jest angorą?

Offline TandB

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Niewiadoma - poprzyklejane bobki lub coś innego?
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 20, 2011, 12:44:19 pm »
Królik jest rasy Lewkowej, skubaniec jak pewnie większość nie lubi być brany na ręce,
spróbuje mu się jakoś podstępem przyjrzeć, a gdyby było to właśnie jedno z tych rozwiązań to co zrobić?

nuka

  • Gość
Odp: Niewiadoma - poprzyklejane bobki lub coś innego?
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 20, 2011, 13:17:50 pm »
Kołtuny wyciąc nożyczkami (ostrożnie żeby zwierza nie zranić), ceko - to bobeczki wygladające jak kiśc winogron -  zmiana diety), co innego - wizyta u weta

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Niewiadoma - poprzyklejane bobki lub coś innego?
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 20, 2011, 13:31:17 pm »
Jak koltuny, to tez dobrze zlapac je na grzebien i dopiero ciac, zeby nie skaleczyc. Jak sie nie da na grzebien, to najlepiec scinac koltun z gory i wyskubywac. Ja sie zawsze balam capnac caly koltun, bo to nie wiadomo gdzie skora sie zaczyna i nieszczescie gotowe. Najlepiej tez scinac malymi nozyczkami. Jak maja dziubek to wygodniej, ale trzeba uwazac, zeby nie ukluc zajaca.

Pozniej trzeba czesac w miare regularnie, zeby nie tworzyly sie nowe. Wiele uszatych nie lubi czesania, ale jak mus to mus.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Niewiadoma - poprzyklejane bobki lub coś innego?
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 20, 2011, 15:10:28 pm »
Jak napisały dziewczyny to jest ceko. Nie zjadł i usiadł. Zaschło. Czsami sie to zdarza

Offline TandB

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 20
Odp: Niewiadoma - poprzyklejane bobki lub coś innego?
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 20, 2011, 15:40:38 pm »
Dzięki wielkie ;) spróbuje go złapać (łatwe to nie będzie :D strasznie rozbrykany jest) ;) i dam znać
Pozdrawiam

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Niewiadoma - poprzyklejane bobki lub coś innego?
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 20, 2011, 17:31:34 pm »
Spróbój go zlapac do transporterka wkładając mu coś smakowitego do środka a jak da się złapac to najlepiej tę akcję przeprowadzaj na stole bo jak nie daje sie brac na rece to z rąk też ci się wyrwie.Wiem bo mam takie dwa uparciuchy :)  :bunny: :bunny: Napisz co to było :)