Autor Wątek: Problemy.  (Przeczytany 11356 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

mag1c`

  • Gość
Problemy.
« dnia: Styczeń 11, 2011, 16:47:49 pm »
Witam. :D Od czerwca '10 roku jestem posiadaczem królika baranka ( przynajmniej tak pisało w zoologu :D ). Chce go między innymi nauczyć swobodnego biegania po domu. Ostatnio nauczył się wykopywać wszystkie doniczki,  :glupek: a wraz z tym, sikania na moje łóżko, jak i w łazience ^^ Obgryza także rogi ścian w przedpokoju więc łatwo nie jest. Zdjąłem narazie góre z klatki ( metalowe pręciki ) została tylko kuwetka. I teraz zwracam się do Was ;D Jak oduczyć królika wszystkiego, czego wymieniłem wyżej ? Za pomoc, z góry dziękuję. ;]

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 11, 2011, 17:20:38 pm »
O sikaniu na łóżko jest wątek w tym dziale. Co do obgryzania i wykopywania wszystkiego-nie mam pojęcia. Mó królik upodobał sobie wygryzanie dywanu-gdy to robi mówię mu stanowczo "nie wolno" i przez jakiś czas jest spokój. Ale potem znowu do tego wraca :(

mag1c`

  • Gość
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 11, 2011, 17:36:42 pm »
A, mój też dywanik pod stołkiem z komputera wygryza ^^

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 11, 2011, 17:44:35 pm »
Doniczki musza powedrowac wyzej, bo to natura krolika, ze bedzie kopal ;) W zamian za to mozna mu dac pudelko, wlozyc jakis recznik i tam sobie bedzie przekopywal. Co do doniczek, trzeba tez uwazac, zeby nie podgryzal kwiatkow, bo wiele roslin jest trujacych.
Ja rogi scian staralam sie zabezpieczac tekturkami, ale i tak pozniej trzeba bylo szpachlowka latac ;)

Jesli sika w lazience, to super :D Trzeba wstawic tam kuwete i juz. Moja paprusy maja dwie kuwety i to obok siebie, bo czasem wola w trojkatnej a czasem w prostokatnej :diabelek

Sikanie na lozko moze minac, jak skonczy sie burzliwe dojrzewanie. Ale u nas nawet po kastracji Jozia lubi nasiadowki na lozku. Teraz nie ma do niego dostepu. Mozna ratowac lozka i kanapy folia, a na nia nakladac jakis 'kroliczy' koc. Jesli krolas bedzie bardzo upierdliwy, to na czas nieobecnosci moze pomyslec o zagrodce, w ktorej zawsze bedzie mial wiecej miejsca niz w klatce. U mnie teraz zajace siedza w kuchni zamkniete, jak nikogo nie ma, bo odezwaly sie w nich zapedy niszczycielskie ;) dawno juz uspione.

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 11, 2011, 17:58:12 pm »
Króliki które są wychowywane w klatkach więcej niszczą po wypuszczeniu na czas biegania po domu. Może to całe podgryzanie przejdzie mu za jakiś czas albo chociaż trochę złagodnieje. Nie mogę niczego jednak obiecać bo moja znajoma miała królika wychowywanego bez klatki a szafki i tapety ciągle były gryzione, taka natura królika.

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 11, 2011, 18:10:36 pm »
To fakt, one czasem niszcza tez z nudow. Np. Jozka ostanio wlamala sie za biurko i pociela kabelki jak spagetti. Dlaczego? Dawno juz tego nie robila i nagle ja cos sieklo. Ano dlatego, ze Ignas wchodzi na gore i buszuje po pokoiku, a ona sie boi tam isc i zostala sama. Pewnie sie panna wkurzyla i znalazla sobie zabawe.
Wlasnie-zabezpieczenie kabli to wazna sprawa. Najlepiej tak, zeby nic  nie wisialo, nie kusilo. Ja pozastawialam teraz wejscia za  biurko butelkami z woda.

Ale tak brutalnie mowiac, to nalezy sie nastwic na jakies tam zniszczenia. Wyobraznia krolikow nie zna granic. ja wiele razy bylam zaskoczona, ze Jozka w ogole wpadla na pomysl obgryzienia czegos. U mojej Tosi niszczycielstwo minelo z wiekiem. Po dwukrotnej zmianie tapety ;)

mag1c`

  • Gość
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 11, 2011, 18:19:44 pm »
A no tak, o kwiatkach wiem, o podnoszeniu doniczek np. na jakiś stołek też. O przegryzaniu kabli też się już przekonałem, bo przegryzł klawiature :D. Postaram się króliczka już wychowywać bez klatki. Tylko kuwetka itp. ;] Tyle że on biega po całej łazience, robi bobki, i nawet czasem w biegu sika :D

Offline sayaha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 425
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Moje króliki: Choco, Lilo
  • Pozostałe zwierzaki: Bazyl
  • Za TM: Kula
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 11, 2011, 18:22:05 pm »
Po dwukrotnej zmianie tapety oczko

ja chyba planuję pozbyć się tapety w ogóle :D:D pamiętam jak przyjaciółka przyszła do mnie z królikiem a gdy poszła odkryłam wielką dziurę za drzwiami do mojego pokoju ^^

mag1c`

  • Gość
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 11, 2011, 18:32:38 pm »
hah. ;P ja tam tapet nie mam ,wiec w ogóle nie ma się o co obawiać ;]

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 11, 2011, 18:38:40 pm »
Tyle że on biega po całej łazience, robi bobki, i nawet czasem w biegu sika icon_zeby
Bobki to super sprawa :D Kazdy kto przeszedl z uszakiem jakies przytkanie czy zator, to zamiata bobeczki z radoscia i wcale tu nie przesadzam. Ja zamiatam kilka razy dziennie bomby spod dwoch ogonkow.
Sika w biegu, bo pewno nie wykastrowany i takie to juz sa uroki krolikow. One juz maja taka nature, ze zaznaczaja co sie da ;) To jest samiec? Moja Jozia przed kastracja to sikala w biegu, w obrocie i jak sie tylko dalo ;) Teraz jest o tyle lepiej, ze zostawia kaluze, a nie rozbryzgane strugi :diabelek
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2011, 18:46:58 pm wysłana przez Tocha »

mag1c`

  • Gość
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 11, 2011, 18:41:34 pm »
A tak, tak. Niekastrowany chłopiec. Nikuś ( Nikodem ) :)

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 11, 2011, 18:52:58 pm »
Jajeczni chlopcy maja swoj urok :D Moj Tosio byl kochany, nawet jak obsikiwal koldre, bo spal ze mna i w ogole bardzo mnie adorowal ;) Ale czasem warto przemyslec kastracje nie tylko ze wzgledu na wlasna 'wygode'. Raz, ze uszak nie bedzie sie meczyl rujkami (to tez zalezy od temperamentu) a dwa, to moze kiedys bedzie mial krolicze towarzystwo? Nigdy nie wiemy co nam los zgotuje :lol W kazdym razie nie moze to byc decyzja pochopna.
A Nikus korzysta w ogole z kuwety?

mag1c`

  • Gość
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 11, 2011, 18:56:33 pm »
Hmm. nie ;D wali po całym pokoju ^^ Właśnie go uczę -.- Narazie go kastrować nie chce ;]

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 11, 2011, 19:17:25 pm »
Bobki, to niech tam gubi ;) Ucz go, zeby siku ladowalo w kuwecie. Moja znajoma stosowala system nagrod. Za kazde posiedzenie w kuwecie dawala granulke. Krolas sie wycwanil i zostawial w kuwecie JEDNEGO bobeczka i czekal na nagrode ;) Ale warto!

mag1c`

  • Gość
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 11, 2011, 19:21:04 pm »
A znasz jakies inne sposoby ? Teraz biega po łóżku, po prześcieradle, gubi bobki i biega jak szalony ;D

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 11, 2011, 19:33:34 pm »
Ja wkladalam uszaki do kuwety jak tylko widzialam, ze podnosza ogon do sikania. Wiekszosc z nich doskonale wie do czego kuweta sluzy. Jednak mimo to lubia sobie siknac tu i tam. Dziewczyny jeszcze wycieraja chusteczkami i wkladaja je do kuwety. Ja nie zauwazylam po tym zmiany, ale moja Jozka jest w ogole oporna ;) Teraz obsikuje podloge obok kuwet, zamiast wskoczyc do srodka. Demoralizuje mi Ignasia :diabelek

mag1c`

  • Gość
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 11, 2011, 19:38:10 pm »
Haha. :D A co do bobków, da się jakoś nauczyć ?

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 11, 2011, 19:42:01 pm »
Wlasnie z bobkami to juz moze tak pozostac. Ja mam parke, kastrowane, a mimo to bobkuja sobie radosnie poza kuweta. Zazwyczaj podczas jedzenia sianka ;) Nie bobkuja gdzie popadnie, ale tez nie tylko w wkuwecie. Maja miejsca obok kuwety i tam bombarduja :D

Offline Zara

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 541
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Astrid
  • Pozostałe zwierzaki: Pies Grapa, koty Grzmot i Batman
  • Za TM: Królik Luis, królik Duszek, pies Arpa, koń Avanti
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 11, 2011, 20:50:00 pm »
U mnie z kuwetą to różnie jest. Już był czas, że myślałam iż nauczyłam Luisa załatwiania się do kuwety  po paru dniach sikał centralnie przed kuwetą albo jakoś pod nią  :glupek: Raz jak już miał zacząc sikać złpałam go i wsadziłam do kuwety, ale gdzie tam, uciekł z tupnięciem i nasikał na dywan :oh:

mag1c`

  • Gość
Odp: Problemy.
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 12, 2011, 17:00:13 pm »
A ktoś wie kiedy mojemu barankowi klapną uszy ;d ? Gdy był kupowany pod koniec czerwca '10 roku, babka w zoologu mówiła że miał około 3 miesiące. Więc ma już mniej więcej 9-5/10 miesięcy.