Autor Wątek: nie wiem co to moze byc:(  (Przeczytany 16111 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« dnia: Styczeń 22, 2006, 15:12:10 pm »
otoz moj kroliczek ma kilka strupkow na uszach :( takich czerwonch :( i czasami sie drapie uszkach :( a do tego wszystkiego zauwazylam ze ma chyba lupiez, bo nie sa to jednak trocinki w ktorych przez jakis czas mieszkal :/ nie bardzo mam mozliwosc zabrania kroliczka do weterynarza bo
1. jest zmino a ja nie mam autka
2. w Gdyni nie ma ponoc dobrych weterynarzy

jak moge pomoc mojemu kroliczkowi  :????:  :beksa: licze ze mi pomozecie  :?

DOT.

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 22, 2006, 16:40:34 pm »
Masz dobrą wetkę w Gdańsku (ale nie wiem czy nie jest obecnie na zwolnieniu), dane ze strony SPK
Marcela Wawrzyniak-Gursztyn
PRZYCHODNIA DLA MAŁYCH ZWIERZĄT
ul. Feniksa 28
tel. (058)552 73 98
przyjmuje: poniedziałki - piatki w godzinach 9:00 - 15:00, w soboty w godzinach 9:00 - 11:00

Ja Ci mogę tylko poradzić zabranie do lekarza.

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 22, 2006, 16:52:20 pm »
tyle tylko ze jest piekielnie zimno i nie wiem czy mi sie kroliczek nie zaziebi:( i dlatego pytam na forum :) bo wiem ze trzeba z nim isc do lekarza:(

DOT.

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 22, 2006, 17:50:33 pm »
Jak go dobrze opatulisz kocem to nie powinno mu się nic stać. Masz transporterek, albo koszyk?

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 22, 2006, 18:19:00 pm »
niestety nie:( ale bede musiala cos wykombinowac :( jedyne co mnie pociesz to to ze kroliczek jest nadal rozrabiaka i wywyija piruety w powietrzu ;) nie ma problemu z jedzeniem piciem czy wyproznianiem;) i o czustosc futerka tez dba :) martwi mnei tylko ze te lupiez zdaje sie nasilac ;/

anUSZka

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 23, 2006, 22:02:53 pm »
Krolika trzeba wziac do weta i juz, moze mozna poczekac z dzien czy dwa, az mrozy zelzeja, ale potem to juz musisz go zabrac. Mozesz uzyc koszyka lub pudelka kartonowego, tylko pamietaj zapewnic wentylacje ale tez tak zamknac krolika, zeby nie mogl wyskoczyc.

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 23, 2006, 23:00:29 pm »
dziekuje za porady;)w srode postaram sie zabrac malucha do weta;) no i napisze co mu bylo :) ale mam nadzieje ze to nic powaznego i ze bedzie mozna to szybko wyleczyc:)  :)

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 25, 2006, 13:16:40 pm »
bylam dzis u weterymarza :) wprawdzie nie jest to spec od usztakow ;/ obejrzal malucha i powiedzial ze sa to zmiany najprawdopodobniej spowodowane swierzbowcem;/ale poniewaz ie chce mu dawac jaks masci toksycznych to kazal mi przyjechac jutro zeby pobrac zeskrob czy jakos tak;p i wtedy musze to zawiesc do oliwy zeby zbadali ta probke na obecnosc swiezbowcow :) mam nadzieje ze dobrze sie ten weterynarz dorze zaopekuje moij uszatkiem:(

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 26, 2006, 18:39:54 pm »
weterynarz poskroba mojemu maluchowi uszy zeletka  :beksa:  zeby moc pobrac material do padan, mam nadzieje ze chociaz ustala co jest mojemu uszatemu :( bo on sie tak meczyl przy tym skrobaniu  :beksa:

makrela

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 28, 2006, 10:19:17 am »
Niestety pobranie zeskrobiny do badań nie jest przyjemne dla uszatka. Materiał do badań trzeba pobrać dość głęboko (nie tylko włoski i powierzchowne warstwy naskórka, ale głębsze warstwy, "do pierwszej krwi"). Tylko taki metoda pozwala na wykrycie pasozytów bytujących przecież nie na naskórku tylko w głębszych warstwach skóry. Napisz jak będzie wynik badania.

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 02, 2006, 16:42:48 pm »
wlasnie przyszly wyniki i wnik jest ujemny :brawo: , a zauwazylam ze maluch drapie sie troche mniej, zadne strupku na uszach sie nie porobily, tylko teraz jak mu pomiziam w srodku ucha to tam ma lupiez :( no i nie wiem co teraz, czy czekac czy jechac z nim do weta :? moze poprosze mojego chlopaka zeby podwizol nas do oliwy do weterynarza, bo widzialm ze tam jest leczica mylych zwierzatek  :hehehe: nie wiem co uszatkowi moze byc, no pojecia nie mam  :beksa:

Katasza

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 02, 2006, 20:17:22 pm »
skoro to nie swiezbowiec to odkrywcza nie bede, na pewno co innego! i konieczna jest konsultacja wetem i to najlepiej taki co zna sie na ryjkach.

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 02, 2006, 22:20:03 pm »
A to: Tajemniczy łupież - cheiletieloza

Charakterystyczne objawy skórne mogą występować za sprawą 2 pasożytów: Cheiletiella parasitovorax i Listrophorus gibbus. Oba gatunki zaliczają się do roztoczy raczej niepatogennych czyli takich, które nie zawsze wywołują objawy chorobowe....

Mam na stronie w dziale "zdrowie" w artykułach lekarzy.

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 02, 2006, 22:44:38 pm »
czyli nie wykazalyby tego badania o kierunku prazytologicznych:> i jak to leczyc:>

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 02, 2006, 22:47:22 pm »
Mój Funiek miał tego pasożyta - pomogło mu odrobaczenie, jak sprawdzę jutro w książeczce zdrowia to napiszę jakim środkiem. Nie pamiętam teraz nazwy...

makrela

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 03, 2006, 09:41:23 am »
Przeważajaca większosc lecznic w miastach to lecznice dla małych zwierząt. Oznacza to ze główni pacjenci to psy i koty ( a nie np krowy konie i swinie). To, że lecznica ma w nazwie "małych " wcale nie oznacza, że znają sie na królikach, niestety. Przed wizytą upewnij się, że maja tam doświadczenie w leczeniu królików.

Daria

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 03, 2006, 11:04:33 am »
Cytuj
Przed wizytą upewnij się, że maja tam doświadczenie w leczeniu królików.

Tylko jak takie coś sie dowiedzieć ???
Pójdzie sie do weta z tekstem "Ma pan doświadczenie w leczeniu królików"
i w większości przypadków będzie odpowiedź "Ależ oczywiście".
A w gruncie rzeczy to wogóle może nie znać sie na królikach  :oh:

Nie zawsze przecież ma sie możliwość dowiedzieć od jakiegoś właściciela królika w danej okolicy czy ten wet jest dobry czy nie.

makrela

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 05, 2006, 17:12:38 pm »
jest parę faktów dotyczących fizjologii, biologii życia, anatomii, żywienia które są charakterystyczne wyłącznie dla królików i dla żadnych innych zwierząt. Widziałam gdzieś (nie wiem czy przypadkiem nie na stronie spk) taką "ankietę" aby przetestować weterynarza. Wystarczy kilka pytań które można zadać nawet przez telefon, po których możne zorientować się czy ktoś ma czy nie ma pojęcie o królikach.

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 05, 2006, 17:54:14 pm »
Wracając do tematu odrobaczania - Funiek dostał Beymec - nie jest to oczywiście lekarstwo z przeznaczeniem dla królików, ale dla psów czy kotów. Funiek dobrze go zniósł i łupież po tym zniknął. Dostosowuje się dawkę do wagi zwierzęcia.

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 05, 2006, 21:32:46 pm »
dzieki:) we wtorek znowu pojde do weta i mu to chyba powiem, albo najpierw zobacze co ten mi powie po zobaczeniu wynikow  :) bo widze ze maluszkowi w uszkach zaczynaja sie strupki robic  :(

makrela

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 07, 2006, 14:20:54 pm »
Baymec to ivermectyna. Bardzo dobry preparat na wszelkie pasożyty, często stosowany u królików zarówno w formie zastrzyków jak i doustnie ( nie jest zarejestrowany dla psów czy kotów tylko dla bydła owiec i swiń). Niestety działa tylko na pasożyty, nie działa na grzyby czy bakterie, dlatego lepiej kierować się wynikami badan laboratoryjnych.

makrela

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 11, 2006, 23:54:44 pm »
Daria! Porady jak szukać królikowego lekarza znajdziesz tu:
http://kroliki.net/weterynarze/?p=jak_szukac_weterynarza_dla_krolika

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 15, 2006, 11:13:26 am »
no to bylam dzis u wta :) i pokazalam mu wyniki :) sie uczieszyl ze nie sa to pasozyty zew  :brawo: ale jak zapytalm co dalej robimy to powiedzial ze damy miskowi ANTYBIOTYK  :????:  :????:  :????:  :dokitu:  i cos mi sie to nie podoba  :dokitu:  powiedzialam mu o tym co mi poradziliscie :) to powiedzial ze mozemy malego odrobaczyc i ze napewno mu to nie zaszkodzi  :roll:  co mi radzicie :> bo pomysl antybiotyki mi sie nie podba  :?

Offline ziabak

  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 743
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 17, 2006, 12:34:38 pm »
Cytat: "makrela"
Baymec to ivermectyna. Bardzo dobry preparat na wszelkie pasożyty, często stosowany u królików zarówno w formie zastrzyków jak i doustnie ( nie jest zarejestrowany dla psów czy kotów tylko dla bydła owiec i swiń). Niestety działa tylko na pasożyty, nie działa na grzyby czy bakterie, dlatego lepiej kierować się wynikami badan laboratoryjnych.
... acha :) Może bydło bliższe królikowi ;)

Cytuj
nie sa to pasozyty zew  ale jak zapytalm co dalej robimy to powiedzial ze damy miskowi ANTYBIOTYK
a powiedział co to jest? (przepraszam, jeśli nie doczytałam...) Jeśli był robiony antybiogram i ten antybiotyk jest nim określony, to oczywiście podawać, tylko trzeba pamiętać o lakcidzie osłonowo.

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #24 dnia: Luty 17, 2006, 22:57:13 pm »
wlasnie proble,w tym ze on nie powiedzial co to jest :( tylko powiedzial ze jak to nei pasozyty to wtedy damy antybiotyk  :(  wiec chyba sie wybiore do innego weta  :roll:  ale to poczekam jak sie cieplej zrobi  ;-)  bo widze miskowi narazie preszlo tzn nie drapie sie i mu strupki schodza i sie w nowych miejscach nic nie pojawia :hehehe:  wiec mysle ze go potrzyma w domku pod stala obserwacja  :mrgreen:  a jak cos sie zacznie dziac to pojde do weta poprostu  ;-)

Gosiek

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #25 dnia: Luty 17, 2006, 23:38:39 pm »
Ale schodzą po podaniu tego antybiotyku, tak?Bo może, to co dał wet nie było takie zupełnie w ciemno i rzeczywiście pomaga...A co do sposobów na mróz, to ja ładowałam Klopsa do pudełka po butach (albo mini transporterka) wyścielonego słomką i z siankiem i "ubierałam" to w kurtkę puchową.Paczuszka (przepraszam za określenie) z krolikiem była na tyle mała,że mogłam swobodnie włożyć ją do kurtki i zapiąć,a "dziury" po bokach zatykałam rękawami.W środkach komunikacyjnych troszke luzowałam zawiniątko,żeby małego przewentylować...ale jak dojeżdżaliśmy do lecznicy (a trwało to czasem nawet godzinę),to miał ciepłe uszka  :)

przepraszam jeśli trochę chaotycznie piszę,ale już chyba zmęczona jestem...

makrela

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #26 dnia: Luty 18, 2006, 10:29:46 am »
czy badanie byłotyko w kierunku pasożtów? A bakterie i grzyby? Trochę szkoda ze nie zrobiono wszystkich badań (tak zrozumiałam). Antybiotyk w ciemno bez sensu podawać bo może sie okazać że to grzyb i przy podawaniu antybiotyku tylko się pięknie rozrośnie. Najlepiej było by smarować te strupki preparatem który działa i na grzyby i na bakterie. Bardzo dobra i bez recepty jest jodyna. Na pewno nie zaszkodzi, ułatwi też gojenie strupków. Trzymam kciuki
A bydło na pewno bliższe królikowi niż pies czy kot  :D

Katasza

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #27 dnia: Luty 18, 2006, 10:33:50 am »
a slyszal ktos o micie (w sumie nie wiem czy to mit), ze jodyna jest rakotworcza? kiedys jodyna stale byla w moim domu, uzywalam jej czesto do roznych rzeczy, a tu bum. ostatnio zostalam oswiecona, ze niby powoduje raka. wie moze ktos cos na ten temat?

Gosiek

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #28 dnia: Luty 18, 2006, 10:49:53 am »
Szczerze mówiąc pierwsze słyszę!
ALe jak Drinkowi (mojemu szczurkowi) pojawił się brzydki strup poantybiotykowy (często u szczurasów występuje taka reakcja), to Piasecki powiedział,żeby przemywać go właśnie jodyną...więc hmm.Nie sądzę,że zaleciłby jodynę, gdyby była rakotwórcza...Chociaż może robi sie niebezpieczna w dużych dawkach...Pojęcia nie mam.
A skąd Katasza przyszło to oświecenie?  ;-)

Katasza

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #29 dnia: Luty 18, 2006, 10:51:58 am »
ano siostra mojego TZ-ta oburzyla sie jak uslyszala, ze chce zakupic kolejna buteleczke jodyny. zreszta i tak to zrobilam :D bo mnie sie tez nie wydaje zeby byla rakotworcza... wlasnie weci ja polecaja, a ja jak mialam rozcieta brode i brzydko sie goilo, tez mialam zalecona. wiec moze to takie osiecenie troche ciemniejsze  :mrgreen:

Monia

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #30 dnia: Luty 18, 2006, 13:22:15 pm »
nie byly robiane zadne inne badania oprocz tego na pasozyty :) i antybiotykow maluch nie dostal zadnych narazie :) a strupki i ten lupeiz same zaczely schodzic :) narazie kupie jodynke i te ranki bede mu smarowac a potem sie okaze co dalej  :mrgreen: no a jak sie zacznie zle robic to oczywiscie ajde do weterynarza ale juz innego  :brawo:

Gosiek

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #31 dnia: Luty 18, 2006, 15:42:07 pm »
Trzymam kciuki za uszka Pucka  ;-)

Katasza

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #32 dnia: Luty 18, 2006, 17:46:30 pm »
kciuki i uszka trzymane :)

makrela

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #33 dnia: Luty 19, 2006, 18:53:20 pm »
Rakotwórcza jodyna? Hm dośc dziwne. Preparat bardzo często używany bardzo skuteczny. Czy ta siostra ma na poparcie swych słów jakeś badania naukowe czy to tylko takie gadanie? Ja też mogę powiedzieć że coś tam jest rakotwórcze. Życie jest rakotwórcze. Nie ma co sie bać. Stosuję na sobie i zwierzętach i nic obcego jakoś mi nie wyrosło.

Katasza

  • Gość
nie wiem co to moze byc:(
« Odpowiedź #34 dnia: Luty 19, 2006, 20:14:24 pm »
a nawet nie wiem, czy ma na to jakies dowody, zapytam sie.