Autor Wątek: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I  (Przeczytany 243272 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #60 dnia: Luty 01, 2011, 11:10:57 am »
Super wieści  :brawo: Kolejny sukces Wasz i naszego kochanego doktora  :P


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #61 dnia: Luty 07, 2011, 01:04:57 am »
Hop hop :)

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Króliczka znaleziona w piwnicy
« Odpowiedź #62 dnia: Luty 09, 2011, 09:07:12 am »
Właśnie dostałam informację ze schroniska, mamy nowego królika- został znaleziony w piwnicy z trutką dla szczurów obok.





Wydzielilam watek tej kroliczki z watku torunskich krolikow.
Tocha
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2011, 18:38:56 pm wysłana przez Tocha »



Offline Romankia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 96
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #63 dnia: Luty 09, 2011, 11:16:08 am »
To przerażające !  >:(

Wierzę, że kroliś był WYBREDNY i nie ruszył trucizny...
Wirtualna opieka: UNKAS + Tim Fionson

TUBYLCY:-) :
Aprilka - od 29.V.10;  Kubuś Puchatek - od 11.X.10;  Świniaczek SONIQE od XI.2011
... + 30 bezimiennych patyczaków :-)

ZA TYMI NAM TĘSKNO…:
Murzynek (III.02-09.X.06), Łatusia (12.X.06-15.V.10), Gonzo (13.X.10-01.XI.11), Tosia (22.XII.10-02.XI.11)... i za wszystkimi, które były przed nimi :-(

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #64 dnia: Luty 09, 2011, 18:32:24 pm »
Królinka nie żyje.

Ola zabrała ją od razu do doktora Krawczyka, mała była skrajnie wygłodzona, wycieńczona, miała niedowład tylnych łap, łapy całe we krwi z powodu wyłamanych pazurów.

Ktoś się nad nią znęcał, celowo doprowadził do jej strasznej, długiej i bolesnej śmierci. Wiemy gdzie została znaleziona, jedziemy znaleźć tego kto jej to zrobił + na policję złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

sonia

  • Gość
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #65 dnia: Luty 09, 2011, 18:43:59 pm »
O Jezu....  placzek placzek  serce peka z rozpaczy  :placze :placze przeklete potwory w ludzkim przebraniu!!!!!!!!!!
Niech kazdy dzien tego co skazal ta krolinke na pewna smierc przeklety bedzie!!!

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #66 dnia: Luty 09, 2011, 18:47:38 pm »
slow mi brak

Offline Romankia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 96
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #67 dnia: Luty 09, 2011, 19:55:05 pm »
 ;( jest nam przykro...

w takich przypadkach zastanawiam się nad sensem nazywania sprawców takich cierpień CZŁOWIEKIEM  ;(




Przynajmniej maleństwo już nie cierpi...  :zab:
Wirtualna opieka: UNKAS + Tim Fionson

TUBYLCY:-) :
Aprilka - od 29.V.10;  Kubuś Puchatek - od 11.X.10;  Świniaczek SONIQE od XI.2011
... + 30 bezimiennych patyczaków :-)

ZA TYMI NAM TĘSKNO…:
Murzynek (III.02-09.X.06), Łatusia (12.X.06-15.V.10), Gonzo (13.X.10-01.XI.11), Tosia (22.XII.10-02.XI.11)... i za wszystkimi, które były przed nimi :-(

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #68 dnia: Luty 09, 2011, 20:15:46 pm »
Biedna malutka :(  :swieca:

nuka

  • Gość
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #69 dnia: Luty 09, 2011, 20:16:57 pm »
Biedna mała, słów brak na określenie tego pseudoludzia.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #70 dnia: Luty 09, 2011, 20:28:15 pm »
Boże ,  a ty patrzysz i nie grzmisz....

Dla małej :swieca: placzek

Madzia85 , chcielibyśmy wiedziec co zdziłałyście dziewczyny.
http://www.dzienniklodzki.pl/aktualnosci/363837,lodz-13-lutego-marsz-nie-milczenia,id,t.html?cookie=1
13 tego  lutego w Łodzi , poznaniu, Gdańsku , Krakowie odbedzie się    marsz-nie-milczenia-–-stop-przemocy-wobec- zwierzat
 Może osoby z tych miast mogłyby  przemówic w obronie Malutkiej .                    
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2011, 20:36:44 pm wysłana przez dori »

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #71 dnia: Luty 09, 2011, 20:55:22 pm »
nie przypuszczałabym, że ten dzień tak się skończy

chciałybyśmy przedstawić wszystkim historię króliczki, która była z nami tylko chwilę...

dzisiaj pracownicy schroniska zostali powiadomieni o króliku przebywającym w piwnicy w mieszkaniu na jednym z toruńskich osiedli
przyjęli zgłoszenie i odebrali królika...otoczonego trutkami na szczury, już wtedy nie miała szansy- teraz to wiemy.

mimo podjętej próby nie udało się. doktor cudem podłączył jej kroplówkę. mieliśmy jeszcze nadzieję...ale po kilkunastu minutach dostała ataku- wstrząsu, rzucało nią. doktor szybko podał adrenalinę, potem ją reanimował. odeszła.

króliczka miała przerwany rdzeń kręgowy- zero czucia w tylnych łapkach.
jej łapki były zakrwawione- miała powyrywane pazury.
była zagłodzona, ważyła 1,30 kg, nie miała odrobiny tłuszczu.
jej spojówki były porcelanowe. w uszach nie było widocznej najmniejszej żyłki.
temperatura jej ciała wynosiła 35,8 st.
serce biło bardzo słabo.
zęby wymagały korekty.

to tylko wstęp. wykonaliśmy sekcję zwłok.

najprawdopodobniej bezpośrednią przyczyną śmierci był wysięk krwi do jamy brzusznej- mimo, że krwi nie było w jamie opłucnej to wskazuje na efekt zatrucia. zazwyczaj przy zatruciu krew jest też w opłucnej, jednak tutaj już bardzo mała dawka mogła ją zabić.
jak długo ją zabijała? doc powiedział mi, że biorąc pod uwagę takie zatrucie może 2-3 dni temu mogliśmy ją uratować.

(biorąc pod uwagę to, gdzie została znaleziona opcja choroby zakaźnej jest mało prawdopodobna, a w jednym z najlepszych laboratoriów, które zdążyliśmy spr. nie przewidywali nawet opcji wykonania badań w kierunku zatrucia u królika trutką na szczury- oczywiście badania pośmiertnego toksykologicznego)

jej wątroba była w tragicznym stanie. rozrywała się w dłoniach.

nie miała odrobiny tłuszczu. była pusta. miała zanik mięśni.

najpierw została zagłodzona, a potem zabiła ją trucizna. leżała, nie mogąc się wydostać, nie mogąc ruszyć tylnymi łapkami wśród trutki dla szczurów.


w I chwili przeszywał nas ból, potem ogarnęła niewyobrażalność złość, nad którą nie sposób zapanować.

oto nasze człowieczeństwo.

na tych zdjęciach ona żyje. żyje jak to brzmi.
















Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #72 dnia: Luty 09, 2011, 20:58:57 pm »
Biedna królinka :( Aż się popłakałam ...

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #73 dnia: Luty 09, 2011, 21:00:07 pm »
doc przygotuje dokładny opis jej stanu jak również sporządzi protokół z sekcji.



Sassenka

  • Gość
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #74 dnia: Luty 09, 2011, 21:03:35 pm »
Biedne maleństwo :(

nuka

  • Gość
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #75 dnia: Luty 09, 2011, 21:04:51 pm »
Boże, była przepiekna. Maleńka, bezbronna, zaufała jakiemus człokokształtnemu. Czemu tyle okrucieństwa musiało spotkac takie niewinne stworzenie?? Oluś mam nadzieje ze znajdziecie tego zwyrodnialca i że zapłaci za życie maleńkiej


Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #76 dnia: Luty 09, 2011, 21:06:05 pm »
Boże, oby udało sie znaleźć tego kto tak małą skrzywdził i należycie go ukarać (chociaż to pewnie niewykonalne marzenia).
Aż zaczyna łez już brakować. I sił.
Dziewczyny, podziwiam Was. To są tak ciężkie chwile, że pewnie każda z Was traci na chwilkę nadzieję, a jednak jesteście, ratujecie, potraficie się podnieść jakąś nadludzką siłą. Jesteście niesamowite :)

Za wszystko co robicie  :heart :heart
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #77 dnia: Luty 09, 2011, 21:09:07 pm »
Jesteśmy wstrząśnięci. W oczach mamy łzy.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #78 dnia: Luty 09, 2011, 21:09:53 pm »
boże, brak mi słów. szok
Biedne maleństwo, za TM jest już szczęśliwa, bez bólu i głodu.

mEFFI100

  • Gość
Odp: nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #79 dnia: Luty 09, 2011, 21:12:41 pm »
Ola ! podziwiam Waszą siłę i współczuję każdej kolejnej ofiary. Łzy mi się cisną ale przez zaciśnięte ze złości zęby. Oby los odpłacił bydlakowi pięknym za nadobne !!!