Autor Wątek: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I  (Przeczytany 243489 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #320 dnia: Luty 23, 2011, 23:35:48 pm »
zażalenie wysyłamy w poniedziałek, do tego czasu wszystko musi być idealnie dopracowane...to będzie długie zażalenie.

dzisiaj pod naszą opiekę trafił natomiast nowy królik, 4 tygodniowy chory maluch ze sklepu zoologicznego. w tym wątku tyle mówi się o tym, co jest złe i co musimy zmienić, a dzisiaj chciałabym napisać o tym, co mnie niezwykle pozytywnie zaskoczyło...
wchodziłam tam raczej w nastroju znowu będzie afera...razem z Magdą mamy przykre doświadczenia zw. z tym sklepem:] to typowa 'sieciówka' jak kakadu. przez długi czas było tam mnóstwo malutkich królików, po kilkanaście w akwarium, często chorych. klasyka rocka.
ostatnio coś zaczęło się zmieniać. króliki były większe. jak donosi Katka podobno w okolicach Świąt Bożego Narodzenia w sklepie pojawiła się nawet wywieszka z kosztami wyprawki dla zwierząt( dość wysokimi, odstraszjącymi).
dzisiaj w akwarium były 3 króliki, w tym jeden znacznie mniejszy od innych z widocznym wzdęciem. rozmawiałam ze sprzedawcą, który wprost powiedział mi, że ten królik jest za mały i on ma tego świadomość- wie, że króliki muszą mieć 8 tyg. i wymagają tego od hodowców, ale jest różnie), że jest chory i nie mogą go sprzedać, ponieważ ma małe szanse na przeżycie. przyznam, że byłam zszokowana, bo zawsze słyszę, że królik mający 4 tyg. ma 4 miesiące, że jest zdrowy i lepiej, żebym się nie wtrącała etc. pokazał mi lek, który dostają króliki( znowu słynny, chociaż nie mam pojęcia dlaczego- baycox). mówił, że czasami króliki umierają na zapleczu( zwierzęta teoretycznie są pod opieką wet., ale wet. nie dojeżdża do sklepu :]), ponieważ jako sprzedawcy mogą zrobić tylko to, czego sami się dowiedzą w internecie( np. masowanie brzuszka). mówił o rodzicach kupujących króliki dla dzieci...o tym, że weterynarze nie znają się na królikach, o tym, że króliki nie mają stałego dostępu do siana, bo wet. twierdzi, że to powoduje problemy z jelitami( cóż, nie komentujmy, w tej kwestii niezbędny jest mały wykład:]).
powiedział szczerze, że ten królik nie ma szansy w sklepie i chętnie by go wydał, ale nie on o tym decyduje...ostatecznie podał mi nr tel. do szefowej, która była w W-wie i w Toruniu ma pojawić się dopiero za tydzień. w tym miejscu mój szok był jeszcze większy...usłyszałam, że mam pełną zgodę na zabranie królika, ponieważ sklep nie ma warunków, żeby go leczyć i szefowa bardzo ucieszyła się, że możemy pomóc. zapytała również czy możemy zacząć stałą współpracę w takich sytuacjach jak ta dzisiejsza...umówiłyśmy się na spotkanie w przyszłą środę. chyba nadal jestem w szoku :]
(maluch jest już pod opieką SPK, ma wzdęcie jelit i żołądka, doc pobrał kał do zbadania, jest już leczony)

dzisiaj ostatecznie udało się też nawiązać kontakt i mam nadzieję pomyślną współpracę z toruńskim ogrodem zoobotanicznym, do którego niektórzy oddają króliki...to jest mini zoo, więc los tych zwierząt jest oczywisty. od teraz mamy otrzymywać informacje o takich królikach.

w piątek w jednej z toruńskich gazet ukaże się duży reportaż o królikach :)



Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #321 dnia: Luty 23, 2011, 23:51:21 pm »
Czyli cos sie jednak zmienia na tym swiecie.
I nie bede pokazywac palcem dzieki komu :)

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #322 dnia: Luty 24, 2011, 00:06:10 am »
Trochę się boimy piątkowego magazynu bo będzie nasze zdjęcie :P

Nareszcie naocznie zobacze Madzię :) Juz sie ciesze.

Dziewczyny jesteście wielkie. Akcja sie szykuje nieziemska i oby tak dalej. Kciuki w góre bo się wszystko uda :)


« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2011, 10:52:24 am wysłana przez nuka »

Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #323 dnia: Luty 24, 2011, 08:43:17 am »
Jestem pozytywnie zaskoczona zachowaniem sprzedawcy i szefowej sklepu. To rzeczywiście  przywraca wiarę w ludzi. Będę przychylniej patrzyła na ten sklep.
I czekam z niecierpliwością na reportaż  :>

A z mojej strony - oto toruński kawaler do wzięcia, którego mam obecnie na DT. W sobotę dostanie oficjalnie imię, swój temat na forum i więcej zdjęć, na razie niestety nie mam czasu się tym zająć.  Niedługo bedzie również na adpopcyjnej. Ziomal jest świetny, poza klatką ciągle się wydurnia i ładuje w rozmaite zakamarki. Trudno go upilnować, taki wulkan energii  :niegrzeczny



Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #324 dnia: Luty 24, 2011, 16:52:58 pm »
Ależ Katastrofa  , przeciez juz dałaś mu imię   
Cytuj
Ziomal jest świetny, poza klatką ciągle się wydurnia
P.S My też byśmy chcieli zobaczyc  piątkowe wydanie magazynu.....

Offline po_sąasiedzku

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1024
  • Płeć: Kobieta
  • Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwi
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #325 dnia: Luty 24, 2011, 17:11:28 pm »
W sprawie petycji królinki z piwnicy - ja ją nazywam Dziewczynką z zapałkami
wrzuciłam na szczury.org oraz na E -chomik.eu.
Bardzo miło zaskoczyli mnie miłośnicy chomiczkowi:)
http://www.forum.e-chomik.eu/topic/7684-prosba/page__st__10
P.S. Biorąc pod uwagę, że taka informacja powinna miec postęp geometryczny, to ilość podpisów trochę mnie zasmuciła:((

Offline milka37

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 1734
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Moje króliki: Mercedes, Andrzej Złysyn, Maja Mi
  • Za TM: Pati, Puszek Okruszek, Merida Tumorka, Jogobella
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #326 dnia: Luty 24, 2011, 21:21:30 pm »
Dori, o tym samym pomyślałam, jak przeczytałam Ziomala :) Nie, no Kata_strofa, dałaś mu imię jak znalazł :)
"To, ze zwierze jest duze, nie oznacza, ze nie potrzebuje czulosci.
Jakkolwiek duzy Tygrys sie wydaje, potrzebuje tyle czulosci, ile Malenstwo"

Offline Kate

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 163
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #327 dnia: Luty 24, 2011, 21:33:13 pm »
Oczywiscie podpisalam! Ale mam pytanie... do kogo wlasciwie ta petycja jest kierowana? Gdzie zostanie wyslana? Jaki jest jej cel oprócz uświadomienia ludzi podpisujacych petycje?

Jest jakis odzew ze strony UWAGI? TVN'u?
« Ostatnia zmiana: Luty 24, 2011, 21:38:38 pm wysłana przez Kate »

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #328 dnia: Luty 24, 2011, 21:37:04 pm »
przedstawiam Wam Małą Mi, króliczkę ze sklepu zoologicznego
malutka ma silną kokcydiozę, ale mam nadzieję, że wyjdzie na prostą. jest urocza.










Offline nellciaa

  • Administrator
  • *****
  • Zarząd SPK
  • *****
  • Wiadomości: 1422
  • Płeć: Kobieta
  • ZARZĄD SPK // GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Sopockie Uszakowo
  • Lokalizacja: Trójmiasto
  • Moje króliki: Tadzia, Leon, Karol
  • Na DT: Tio
  • Pozostałe zwierzaki: Biszkopt, Kafka
  • Za TM: Kazik, Krakers
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #329 dnia: Luty 24, 2011, 21:52:53 pm »
Jest piekna! oby wyzdrowiala

Offline otka_a

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 828
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #330 dnia: Luty 24, 2011, 22:07:18 pm »
Przecudowna! Dużo zdrówka życzymy :*

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #331 dnia: Luty 24, 2011, 22:09:08 pm »
Piękna i przecudowna to mało powiedziane :) Trzymam kciuki za zdrówko,głaseczki dla Małej Mi  :heart  :przytul:

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #332 dnia: Luty 24, 2011, 22:35:15 pm »
historia króliczki z piwnicy zainspirowała nas do stworzenia plakatu przeciwko przemocy wobec zwierząt,

oto efekt

dziewczyny naprawdę jest super :bukiet

tu jest ogólnopolski, jest też wersja dla Torunia/Bydgoszczy

jeśli tylko możecie, rozwieszajcie ten plakat tam, gdzie się tylko da

http://www.kroliki.net/public/obrazy/images/do_pobrania/plakaty/interwencje_ogolny.jpg



Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #333 dnia: Luty 24, 2011, 22:40:28 pm »
Widziałam ten plakat.Bardzo fajny.Mam zamiar go wydrukowac i pozostawiac w sklepach zoologicznych w Szczecinie.

aga91

  • Gość
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #334 dnia: Luty 24, 2011, 22:57:25 pm »
Rany przeczytałam o tej królince z piwnicy i jestem wstrząśnięta strasznie mi smutno aż sie popłakałam jak ludzie mogą byc tak okrutni ;( petycje oczywiście podpisałam. Podziwiam Was dziewczyny i ciesze sie że są jeszcze tacy ludzie jak wy :))

Offline PoKa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 933
  • Płeć: Kobieta
  • Pozostałe zwierzaki: Maksio
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #335 dnia: Luty 25, 2011, 07:59:55 am »
Ja też podpisałam petycję. Biała królinka śliczna dużo zdrówka dla małej :*

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #336 dnia: Luty 25, 2011, 11:11:29 am »
przedstawiamy reportaż, który ukazał się dzisiaj w toruńskim magazynie Nowości. moim zdaniem bardzo dobry i ciekawy reportaż :)

bardzo cieszę się, że jest tutaj wypowiedź Beaty i Rafała, doktora Doktora Krawczyka. poza tym bardzo dobrze, że jest zdjęcie z naszej wizyty u doktora w poniedziałek. to jasny przekaz- króliki się leczy, wykonuje się zabiegi sterylizacji itd.
na zdj. doktor ogląda Azalię, która po 10 dniach od sterylizacji postanowiła podrażnić swoją ranę, ale na szczęście bezskutecznie :P
Kropeczkę( Azalię) trzyma w rękach Beata :)

jednym słowem. króliki zdobywają świat :P

wrzucam skany, ale są chyba słabo widoczne, więc podaję też linki do artykułu

https://picasaweb.google.com/melankolija20/201102Lut#5577564168606964978

https://picasaweb.google.com/melankolija20/201102Lut#5577564265158967730







poszukujemy sponsorów, którzy mogliby wspomóc nas w druku plakatów przeciwko przemocy wobec zwierząt :) to kolejna rzecz, którą trzeba zrobić- kampanię z plakatami. życie i śmierć tej króliczki może uratować życie wielu królikom...dla mnie ta historia to symbol i początek zmian.



Offline kata_strofa

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2819
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #337 dnia: Luty 25, 2011, 11:20:35 am »
Nasze Aniołki Charliego  :balet:
Bardzo dobry tekst, rzetelny, dobrze napisany.
Super, super, super  :bukiet Gratuluję!
Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się kupić Nowości.


Dignity. Dignity is an important quality everyone should have.

Offline herbata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2462
  • Płeć: Kobieta
  • Za TM: Lupcio-22.05.2011 r. Filuś-10.07.2014 r. Nika-4.09.2014 r.
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #338 dnia: Luty 25, 2011, 11:29:07 am »
bardzo dobry artykuł - sama często jak leczyłam króliczka u weterynarza to słyszałam - po co tracić pieniądze lepiej wziąć nowego :icon_frown
i często to sam "weterynarz" tak mówił - porażka.
Jeszcze raz gratuluję - może teraz ktoś pomyśli zanim wyrzuci uszyska
Lupcio - mój pontonik
Filuś - uszaty przyjaciel
Nika - pasiasty stwór 
                          

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Nasze króliki, Toruń i Bydgoszcz, cześć I
« Odpowiedź #339 dnia: Luty 25, 2011, 11:31:17 am »
Hop, hop Aniołki . Nareszcie mialam przyjemnośc zobaczyc dr Krawczyka.