Autor Wątek: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)  (Przeczytany 5995 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Emyla93

  • Gość
 Część. Mój królik jest samcem ma 7 miesięcy i chyba wchodzi w okres dojrzewania, ponieważ stał się bardziej agresywny. Problemem jest to że od paru dnie nie chce wychodzić z klatki, muszę wyciągać go na siłę co zazwyczaj kończy się niepowodzeniem bo on i tak do niej wraca. Dziś klatka była otwarta przez całą noc, a on ani razu z niej nie wyszedł, wiem to, ponieważ zawsze jak wychodził to jego kocyk był pozwijany itp bo się na nim ślizgał itd. Niepokoi mnie również to że ostatnio zaczął tak jak na początku wchodzić pod grzejnik i gryźć tam tapetę, nie zdarzało mu się to już przez 5 miesięcy.  Co mogę zrobić żeby zaczął on dobrowolnie wychodzić z tej klatki i chciał się znów bawić? Mam nadzieje że mi pomożecie :) :kiiss

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 29, 2010, 19:12:53 pm »
Kastracja samczyka u króliczego weta. Spokojne podejście do uszaka. Nie wyciąganie go na siłę - to nic nie da, a możesz zrazić do siebie pupila. Zachęcanie go smakołykami naturalnymi, np. suszonym jabłkiem, ziołami, np. bazylią. Zapewnij mu zabawki do gryzienia- rolki po papierze toaletowym, gałęzie np. wierzby.

Emyla93

  • Gość
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 29, 2010, 19:17:59 pm »
Ale to wszystko mam mu dawać do klatki czy zachęcać tym żeby z niej wylazł?   Czy ta kastracja będzie konieczna, bo wolała bym jej uniknąć :)

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 29, 2010, 19:22:57 pm »
Zachęcać. Kastracja przede wszystkim ze względów zdrowotnych- uszak nie zachoruje na raka jąder, mniejsze ryzyko częstego zapalenia układu moczowego. Poza tym stanie sie łagodniejszy, mniej agresywny, nie będzie znaczył terenu, gwałcił wszystkiego no i będzie mu mozna sprawic kompana w postaci samczyka czy samiczki :) (również sterylizowanej lub kastrowanego)

Emyla93

  • Gość
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 29, 2010, 19:43:38 pm »
oj drugiego kompana to raczej nie bardzo :) no ale jeśli ta kastracja jest dobrym wyjściem to skontaktuje się z weterynarzem i zobaczę czy zna się on na królikach :)

Emyla93

  • Gość
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 31, 2010, 13:43:56 pm »
Chciałam się jeszcze zapytać czy to normalne że mój królik chce wyjść z klatki o 6 rano i kica mniej więcej do 12 a później cały dzień siedzi w klatce?

Offline misia01

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2367
  • Płeć: Kobieta
    • Namaluję obrazy
  • Lokalizacja: Minsk Maz.
  • Pozostałe zwierzaki: koty,psy,konie
  • Za TM: Misia (13.03.2020 r) :(
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 31, 2010, 14:49:15 pm »
Pewnie dlatego,że króliki w porach południowych są mniej aktywne :nie_wiem
Ja mojego zawsze wypuszczam rano i wieczorem,w południe to by tylko na kurkę siedział i drzemał ]:->

Offline mysza

  • Użytkownik
  • *
  • Członek SPK wspierający/honorowy
  • ***
  • Wiadomości: 6041
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 31, 2010, 15:14:52 pm »
Rano i wieczorem uszaki są najabardziej aktywne :) 6-8 godzin dziennie to minimum dla uszaka do przebywania poza klatką mimo, że śpi :) Uszak musi się wybiegac i wybawić inaczej rano będzie pokazywał gryzieniem prętów, że się nudzi i mówił "wyyyyypuuuśc mnieeee!" :) króliki to mądre bestie- gryząc klatke wiedzą, że do nich przyjdziesz :D

Offline misia01

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2367
  • Płeć: Kobieta
    • Namaluję obrazy
  • Lokalizacja: Minsk Maz.
  • Pozostałe zwierzaki: koty,psy,konie
  • Za TM: Misia (13.03.2020 r) :(
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 31, 2010, 19:15:46 pm »
To tak jak mój  :) rano zawsze gryzie pręty i kopie  :zonka:
jak widzi,że na niego patrzę to od razu jest bardziej ożywiony,bo wie,że do niego podejdę  :D

Emyla93

  • Gość
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 01, 2011, 11:09:52 am »
mój tak samo jak zobaczy że wstanę to od razu ucieka w swoje miejsce w którym śpi i się cieszy (udaje że to nie on tak gryzł) łobuz ;p

 On jest głupek bo nawet jak ma otwartą klatkę w dzień to czasami sobie lubi pogryźć pręty ;p

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 01, 2011, 18:10:08 pm »
On jest głupek bo nawet jak ma otwartą klatkę w dzień to czasami sobie lubi pogryźć pręty ;p
Staraj sie wtedy zainteresowac krolika jakas zabawa. Moze pogania za kula smakula? Albo porobi stojki za jakies smakolyki? Kroliczki czesto tak gryza z nudow...

Emyla93

  • Gość
Odp: Pomoc bardzo potrzebna! (wychodzenie z klatki przy dojrzewaniu królika)
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 01, 2011, 19:00:23 pm »
Znaczy się co do kuli smakuli to nie posiadam, aczkolwiek jak tak gryzie to zawsze biorę go i albo go glaszcze albo daje mu rolke i się bawi. Skoków z nim nie probowalam bo on nie ma ulubionego przysmaku i jakoś woli bawić się w swoje zabawy :p ale dziś jak tak szarpal przy kuwecie to chciał tam wejść siku zrobić ale mu się nie chciało wskakiwac bo to leniuch :p