Autor Wątek: Ziomek nie przekonany do klatki  (Przeczytany 2791 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ziomek

  • Gość
Ziomek nie przekonany do klatki
« dnia: Styczeń 18, 2011, 17:42:38 pm »
Od wczoraj jestem posiadaczką długo wyczekiwanego Ziomka i z tego powodu bardzo się cieszę. Mam jednak mały problem, a mianowicie: wczoraj kiedy przywiozłam królika do domu początkowo był w klatce, ale później wypuściłam go, żeby ten sobie pokicał po pokoju ; ) tak mu się spodobało, że przez dobre 4 godz. biegał i robił fikołki w powietrzu. Dzisiaj było tak samo, od rana był poza klatką i zauważyłam że nie chce tam wchodzić. Ja nie chcę, żeby klatka była dla niego karą, ale chcąc nie chcąc kiedy pójdę do szkoły co drugi dzień królik będzie musiał być w klatce do godziny 14 tak samo w nocy. Przedchwilą wsadziłam go do klatki, gryzł pręty, skakał, ale po 20 minutach uspokoił się i sobie drzemie : ) Klatka jest duża-100cm długości, więc ma tam chyba wystarczająco miejsca jak na 15 centymetrową kulkę  :heart

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ziomek nie przekonany do klatki
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 18, 2011, 18:00:27 pm »
Ziomuś wie że na wolności jest fajniej i dlatego się buntuje, wiadomo każdy woli mieć wiecej przestrzeni niż siedzieć zamkniętym i to jeszczę nie ze swojego wyboru.
Może lepsza by była zagroda dla Ziomka, a jesli nie możesz sobie na zagrodę pozwolić to jak już małego zamkniesz nie reaguj jak szarpie kraty, nie podchodz do niego choć serce się kraje, nie gadaj, poprostu nie zwracaj na niego uwagi bo jak wyczuje że reagujesz na takie zachowanie nie da spokoju. Zadbaj tez żeby miał co robić w klatce, tam dawaj mu jedzenie, rzeczy do obgryzania (gałązki) może zrób mu w klatce jakiś domek, ważne żeby czuł się w niej bezpiecznie.
Możesz też jak jesteś w domu wkładac go do klatki i jak jest grzeczny nie gryzie krat, wypuszczać po chwili, żeby nie kojarzył zamknięcia z długim pobytem w klatce, jak się awanturuje to poczekaj aż się uspokoji i dopiero wypuść.
Poobserwuj malego jak biega jak jest grzeczny i nie niszczy za dużo to możesz rozważyć aby wcale go nie zamykać i problem z głowy :)

ziomek

  • Gość
Odp: Ziomek nie przekonany do klatki
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 18, 2011, 18:20:27 pm »
Póki co, mam ferie, dlatego przez 2 tyg. może on być cały czas na wolności, poza klatką. Jednak boję się, że po upływie tego okresu będę musiała go zamknąć na te kilka godzin w ciągu dnia i będzie z tym jeszcze większy problem. A więc dać mu teraz jak najwięcej swobody i pozwolić mu przebywać poza klatką nawet 24h na dobę czy jednak zamykać żeby potem nie okazało się to dla niego czymś baardzo nieprzyjemnym jak będzie musiał trochę posiedzieć w klatce?
Póki co zagródka nie wchodzi w grę, może już niedługo ; ) Chociaż z tego co zaobserwowałam ma tyle energii, że pokój 4x5m mu już nie wystarcza :)

Offline pb

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1043
  • Płeć: Kobieta
Odp: Ziomek nie przekonany do klatki
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 18, 2011, 21:58:24 pm »
chyba jednak zamykaj bo jak się nauczy ciagle biegać i siedzieć poza klatką będzie bardziej się denerwował przy zamykaniu.
Jak masz czas to poczwicz tak jak pisałam takie zamykanie na krótkie okresy czasu stopniowo wydłużając czas pobytu w klatce, skojarzy wtedy że jak jest grzeczny to niebawem go wypuścisz i że jego pobyt w klatce nie musi być długi i nieprzyjemny.
a z jakich powodów musisz go zamykać po ferjach, jak mały nie będzie niszczyl to przecież moze biegać tez jak jesteś w szkole.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2011, 22:05:30 pm wysłana przez pb »