Autor Wątek: Pierwotniak EC  (Przeczytany 13957 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

clio

  • Gość
Pierwotniak EC
« dnia: Grudzień 09, 2010, 21:47:34 pm »

Najgorsze jest to że nie jestem w stanie jej pomóc,a łzy napływałą same do oczu.
Clio ma 2 latka jest prawdziwą przytulnką i pieszczoszką,jest najsłodszym i kochanym króliczkiem.
Wszystko się zaczęło 2 tyg temu,skręcony pyszczek,brak równowagi,dostała leki i czekaliśmy.
Jednak dwa dni temu stan się pogorszył,mocniej przekrzywił się pyszczek i jeszcze mniejsza konrola równowagi.
ciąglę się przewraca albo tylko leży na boczku.
Wczoraj dostała potrójną dawkę leków,powinno być o wiele lepiej,
Jest odrobinkę,ale dobre i to. Z tego co piszą inni w Bydgoszczy nie ma lekarza króliczego.
Chciałabym jak najszybciej skontaktować się z drKrawczykiem w Toruniu ale to nie takie proste.
Terminy są strasznie długie na styczeń.
Napewno miał ktoś styczność z tą okropną chorobą.
Jak długo trwa leczenie i czy są szanse czy nadzieja na całkowite wyleczenie.
Proszę napiszcie

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 09, 2010, 21:51:11 pm »
Poczytaj historię naszej Pszczółeczki. Królinka miała bardzo zaawansowany e.c.
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=9005.0

Offline MAS

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2469
  • Płeć: Kobieta
  • Moje króliki: Tymon,Dudek
  • Pozostałe zwierzaki: świniaki Zorro&Garcia,
  • Za TM: szkoda pisać
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 09, 2010, 22:02:26 pm »
Pszczółka jest pozytywnym przykładem,a moja Hela niestety odwrotnie.Dokładnie rok temu zachorowała po raz pierwszy.Była leczona przez miejscowego weta przez 1,5 m-ca,potem przez dr.Krawczyka przez m-c i wyzdrowiała.Po pół roku choroba wróciła i zmagamy się z nią już 1,5 m-ca,ale nie tracimy nadziei.Wszystko zależy od królika i jego odporności.

nuka

  • Gość
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 09, 2010, 22:25:39 pm »
Mamy na forum kilka królików, które pokonały to paskudne choróbsko dzięki odpowiednio dobranym lekom. Oprócz ww jest jeszcze Liska, Kropek, Kitty, u Was też jakiś maluch dzielnie walczy, nie pamiętam jego imienia.

Dlatego właśnie Clio nie poddawajcie się. Uda się pierwotniaka zwalczyć, jestem tego pewna. Paluchy tak zaciśniete ze az sinieją.
Pieść maleńką

Offline Ola_19

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2818
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Zostań dawcą szpiku
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 09, 2010, 22:46:45 pm »
clio jeśli możesz, to możesz przyjechać na 10 rano w najbliższą sobotę do doktora Krawczyka...



clio

  • Gość
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 09, 2010, 23:12:56 pm »
To naprawdę jakiś znak!!!
Z całego serca dziękuję choć na serduszku ciężko,a pisząc łzy płyną strumeniami kiedy patrzę teraz na nią.
Wierzę że da się ją uratować i będzie z nami jeszcze bardzo bardzo długo.
Bardzo dziękuję!!!

Offline Simran86

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 599
  • Płeć: Kobieta
  • Zolinko Mamusia tęskni:(
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 09, 2010, 23:55:55 pm »
trzymamy kciuki!
Wiem co przeżywacie
Paskudztwo jest do pokonania wiec walczcie z całych sił

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12082
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 10, 2010, 00:17:19 am »
clio trzymam kciuki i życzę zdrówka dla Małej Kruszynki :)

Offline jpuasz

  • Członek SPK
  • ****
  • Członek SPK
  • ****
  • Wiadomości: 2034
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • Lokalizacja: Łódź
  • Moje króliki: Pusiek i Kulka
  • Za TM: Liska
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 10, 2010, 02:13:53 am »
Clio a skąd jesteś?

Najważniejsze to jak najwcześniej podać odpowiednie leki. U naszej Liski objawy ustąpiły po kilku dniach, ale leki dostała w przeciągu 24h od zauważenia pierwszych objawów... Pierwszy i póki co ostatni napad był we wrześniu zeszłego roku. Liska dochodziła do siebie przez około miesiąc-półtora, tzn zdarzało jej się tracić równowagę,a le to wszystko. Od ponad roku jest zwykłym królikiem, choć niestety mniej szaleje niż inne króliki. Ale przytulańcem jest niesamowitym :)



Liska była z nami 4 lata, 6 miesięcy, 3 tygodnie i 5 dni (od 01.09.2009 do 27.03.2014)

clio

  • Gość
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 10, 2010, 06:45:35 am »
Jesteśmy z Bydgoszczy
Stan jest b.poważny,obecnie leży przekręcona i zwinięta w kłębek
Wydaje mi się że jest jeszcze gorzej.
Mimo wszystko jestem pełna optymizmu.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 10, 2010, 08:30:32 am »
Jak OLa proponuje i TY możesz to jedź do dr Krawczyka. Trzymamy kciuki



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

clio

  • Gość
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 10, 2010, 22:39:49 pm »
jutro jedziemy do drKrawczyka
będziemy walczyć,musi być dobrze!!!!!!!!!!!

Bardzo dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa

nuka

  • Gość
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 10, 2010, 22:42:47 pm »
Hurra, to już wiem, że bedzie dobrze :)

clio

  • Gość
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 13, 2010, 22:56:24 pm »
W sobotę byliśmy u dr Krawczyka(wspaniały lekarz)
Potwiedziła się diagnoza niestety to Pierwotniak EC
Clio dostała odpowiednie teraz leki.
Pan doktor powiedział,że musimy dodatkowo uzbroić się w cierpliwość,będzie to dłużej trwało niż u Pszczółki
ponieważ lecząc się wcześniej u innego weterynarza dostała leki, które spowolnią teraz leczenie.
Dostawała też wcześniej,za duże dawki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dostaje teraz systematycznie wszystkie leki,lecz największy problem to to ,że nie może sama pić z poidełka,
chcąć się napić kręci się wokół własnej osi,podobnie jest z jedzonkiem.
Czasami przez te obroty jest tak wyczerpana, że nie może wstać.
Stan jest bardzo poważny,ale mocno wierzymy ,że będzie walczyła do końca i pokona tą okropną chorobę!!!
A my zrobimy wszystko,aby jej w tym pomóc.

Przed chwilą dowiedzieliśmy się od Oleńki,że odeszła Śnieżynka
Mieliśmy ją okazję poznać w sobotę u dr Kowalczyka w Toruniu czekając na wizytę.
Śliczny biały króliczek,aż nie mogę w tą wiadomość uwierzyć.
Jakie to życie jest niesprawiedliwe,dlaczego weterynarze,którzy się umieją leczyć króliczków,po prostu się do tego nie przyznają.
Wiele by trafiło ,wtedy do odpowiedniego króliczego specjalisty!!!!!!!!
Wiele by się cieszyło dalszym życiem z nami!!!



« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2010, 23:13:58 pm wysłana przez clio »

nuka

  • Gość
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 13, 2010, 23:00:50 pm »
Choróbsko pokonacie wspólnie :) Najważniejsze dobrze ustawione leczenie a Doktor niczego nie pominał. Skoro maleńka nie może pić z poidełka dajcie jej miseczke, pić przeciez musi.
Trzymam kciuki za szybkie wyleczenie i przesyłam moc czułostek dla maleńkiej :przytul

clio

  • Gość
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 13, 2010, 23:26:46 pm »
Chciałabym Tobie Nuka z całego serca podziękować!!!!!
bo Oli podziękowałam osobiście w sobotę w Toruniu.

Jestem wam Bardzo Bardzo Bardzo wdzięczna za POMOC

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 14, 2010, 10:26:06 am »
A dokładnie jakie leki dostała kroliczka od dr Krawczyka  i w jakich dawkach , a jakie dostawała wczesniej od innego weta . Mam nadzieję ,że póki co będzisz informować o postępach w leczniu , o stanie małej.

clio

  • Gość
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 04, 2011, 00:32:24 am »
Witam

Clio dostała dawkę witB w zastrzykach i Bactrim proporcjonalnie do swojej wagi,oraz maść do oczu.
W środę jedziemy do lekarza,obecnie stan jest dobry choć przewroty ciągle jeszcze są,
może nie takie częste ,jak przed pierwszą wizytą u doktora.Była wcześniej kompletnie wycieńczona nimi.
Nie potrafi załatwić się już do kuwety,co robiła bardzo ładnie wcześniej.
Wszystko przez obroty wokół własnej osi.
Mam nadzieję ,że z czasem będzie lepiej.

pozdr


« Ostatnia zmiana: Styczeń 04, 2011, 00:36:42 am wysłana przez clio »

Celticgirl

  • Gość
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 04, 2011, 10:00:45 am »
Nasza Stasia też chorowała na to paskudztwo. Leczenie rozpoczęliśmy bardzo szybko. Objawy ustąpiły gdzieś po miesiącu od zakończenia leczenia. Teraz czuje się bardzo dobrze i ma prostą główkę. Trzymamy kciuki i wierzymy że wszystko będzie dobrze.

Offline polityka6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Borówka
  • Za TM: Na zawsze w moim sercu Kubuś (27.02.2015 moje serce rozpadło się na kawałkii pozbierać się nie może)
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 03, 2011, 07:47:05 am »
Czy mogę się podczepić do wątku? Jakie leki stosuje się przy ec? w jakich dawkach najlepiej? jakie są objawy? rozumiem, że głównym rozpoznaniem jest skręt główki, kręcenie się wkoło własnej osi, ale jak inaczej rozpoznać chorobę? Piszę bo królinka znajomej ma białą plamkę w oku i wygląda to jak to: http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://z.about.com/w/experts/Rabbits-703/2009/05/Eye-Problem.jpg&imgrefurl=http://en.allexperts.com/q/Rabbits-703/2009/5/Eye-Worm-Problems-E.htm&usg=__unOOTHdMhYHsG9YALpUbn_Lq-9Q=&h=426&w=640&sz=342&hl=pl&start=0&zoom=1&tbnid=ufpeFOayW_5boM:&tbnh=136&tbnw=181&ei=AjlvTfjKDcX4sgaSxv3xBw&prev=/images%3Fq%3Dencephalitozoon%2Bcuniculi%26um%3D1%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26sa%3DX%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26biw%3D1152%26bih%3D672%26tbs%3Disch:1&um=1&itbs=1&iact=rc&dur=287&oei=AjlvTfjKDcX4sgaSxv3xBw&page=1&ndsp=24&ved=1t:429,r:18,s:0&tx=133&ty=42

tylko nie do końca wiadomo czy to ec. Proszę Was bardzo o pomoc, nasza wetka ( mojego Kubusia) nie zetknęła się jeszcze z tą chorobą na żywo, tylko czytała i nie bardzo wiem jak leczyć królinkę i czy jej właściciele podołają licznym wizytom u weta...

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 03, 2011, 07:55:18 am »
polityka8, nasza adopcyjna Balbinka też miała e.cuniculi, miała badanie okulistyczne i badanie pod katem pierwotniaków. Może byś zapytała doświadczonego weta telefonicznie?

Offline polityka6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Borówka
  • Za TM: Na zawsze w moim sercu Kubuś (27.02.2015 moje serce rozpadło się na kawałkii pozbierać się nie może)
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 03, 2011, 08:31:07 am »
a co to za badanie pod kątem pierwotniaków? co się bada? Bardzo chętnie skonsultowałabym się z doświadczonym lekarzem, dalej czekam na wywiad, którym zajmuje się nasza pani weterynarz. Szukam wszędzie objawów tej choroby, leczenia, ale tak naprawdę za dużo informacji nie ma. Martwię się też tym, że królinka przewożona była w transporterku i kocykach mojego Kubusia i pomimo tego, że wiem, że choroba przenosi się przez mocz i kocyki wyprałam w 90 stopniach i transporterek moczę we wrzątku to wiem też że długo się utrzymuje ten pierwotniak i nie wiem czy mam kupić nowy transporterek i wyrzucić kocyki? nie chcę żeby mój Kubuś złapał tę chorobę, chociaż na razie nie mam nawet potwierdzenia czy to ec ma Pusia. Ile czasu te zarazki mogą się utrzymywać? Czy na ubraniach też można to przenieść?

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 03, 2011, 08:56:36 am »
polityka, postaram się skontaktować z nasza wetką dr Moroz i wtedy dam ci znać, bo ja nie za bardzo potrafię napisać w jaki sposób ona badała i leczyła naszą Balbinkę. Otrzymywałam cząstkowe informacje.

Wiesz co, ja głaskałam i trzymałam Balbinkę, nawet siedziała w naszym transporterku, transporter oczywiście umyłam, a kocyk wyprałam. Raczej bałabym się mysomaksozę (jak miałam chorego królika na myxo to naprawdę panikowałam jak nie wiem). A poza tym 80% królików są nosicielami e.cuniculi, tyle, że przebiega bezobjawowo. Także moim zdaniem nie ma co przesadzać.

Offline polityka6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Borówka
  • Za TM: Na zawsze w moim sercu Kubuś (27.02.2015 moje serce rozpadło się na kawałkii pozbierać się nie może)
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 03, 2011, 09:22:40 am »
Kitty27 dziękuję Ci bardzo, zastanawiałam się już nawet nad oddaniem transporterka chorej Pusi, tylko mój to jest taki jak dla kota, nie plastikowy tylko materiałowy, ale usztywniany, więc nie bardzo mam go jak do pralki wrzucić i leży wyparza się w wannie i w proszku do prania :) czytałam, że przez następny miesiąc pierwotniak może pozostawać pomimo dezynfekcji? Czekam na wiadomość od Twojej wetki co do leczenia:) Już czytałam, że dr. Wojtyś woli leczyć metronidazolem, moja wetka też wspominała o tym leku, ale nie wie w jakiej dawce, a podobno lek ten jak wiele innych nie jest obojętny dla organizmu, więc wolałabym nie przesadzić z dawką. W ogóle możesz mi napisać jak często chodziłaś z Balbinką do weta? Chodzi mi o to, że ciężko zajmować się czyimś króliczkiem jak się ma swojego i swoje życie, do tego egzaminy i nauka, chciałabym bardzo żeby jej właściciele podeszli do tematu poważnie, ale nie wiem na ile to możliwe i czy będą skorzy finansowo zabezpieczyć leczenie króliczka... ehh

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 03, 2011, 09:31:20 am »
Właściwie to nie jezdziłam z Balbinką do lecznicy, bo z Rybnika do Katowic to kawał drogi. Zatem Balbinka jakies 3 tygodnie była hospitalizowana w lecznicy, cały czas była pod obserwacją dr Moroz. Wetka nawet zabierała Balbinke do siebie na weekend i w święta.
Potem podawanie leków kontynuowaliśmy w DT. Kontrola od czasu do czasu, tym się zajmuje jej tymczasowy opiekun.

Jeśli chodzi o koszty leczenia to opiekunowie musza liczyć się z tym, że wydatki mogą być niemałe.
« Ostatnia zmiana: Marzec 03, 2011, 09:34:43 am wysłana przez Kitty27 »

Offline polityka6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Borówka
  • Za TM: Na zawsze w moim sercu Kubuś (27.02.2015 moje serce rozpadło się na kawałkii pozbierać się nie może)
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 03, 2011, 09:42:01 am »
no właśnie tego się obawiałam, już zapłacili 50 zł za usg oka z tą plamką, a ja ze swoich już pieniążków 40zł za wizytę i dwa rodzaje kropli dla królinki, a obawiam się, że to dopiero początek... zwłaszcza, że najprawdopodobniej usg oka nic nie wykluczyło, bo lekarze stwierdzili że to pourazowe, a wczoraj się okazało, że to może E. Cuniculi. W  ogóle z tego co czytam to nie bardzo jest jak nawet stwierdzić badaniami tą chorobę. Bo jeśli żadnych innych objawów nie ma tylko ta plamka w oku to chyba nie ma 100 % pewności, że to ec?

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 03, 2011, 09:47:37 am »
polityka, można zrobić wymaz z oka, u Balbinki jedyny objaw e.cuniculi to właśnie było zaćmienie oka ( kolor oka był taki fluorystyczny i nadal taki pozostał) no i nie do końca mogła otworzyć to oczko, musiało jej boleć. Z tego co wiem, to w Wawie w "Ogonku" (chyba?) mają dobry sprzęt okulistyczny dla małych zwierząt. 

Co do kosztów, to cóż, jeśli się bierze zwierzaka pod swój dach to trzeba liczyć się z wydatkami, nawet gdy zwierzatko zachoruje.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 03, 2011, 09:58:14 am »
USG oka nie potwierdzi ani nie wykluczy EC. Da odpowiedź tylko na pytanie co dzieje się w oku. Żeby potwierdzić bądź wykluczyć EC pobiera się krew na badanie. Koszt takie badania to 100 zł. Jeśli miano przeciwciał jest wysokie leczy odpowiednimi lekami. Po przeleczeniu badanie kontrolne. No i leki do oka jeśli jest jakiś stan zapalny.



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 03, 2011, 10:02:38 am »
Na prośbę autora treść usunięta.
« Ostatnia zmiana: Marzec 03, 2011, 11:29:09 am wysłana przez Kitty27 »

Offline polityka6

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 334
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Lublin
  • Moje króliki: Borówka
  • Za TM: Na zawsze w moim sercu Kubuś (27.02.2015 moje serce rozpadło się na kawałkii pozbierać się nie może)
Odp: Pierwotniak EC
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 03, 2011, 10:06:02 am »
USG oka nie potwierdzi ani nie wykluczy EC. Da odpowiedź tylko na pytanie co dzieje się w oku. Żeby potwierdzić bądź wykluczyć EC pobiera się krew na badanie. Koszt takie badania to 100 zł. Jeśli miano przeciwciał jest wysokie leczy odpowiednimi lekami. Po przeleczeniu badanie kontrolne. No i leki do oka jeśli jest jakiś stan zapalny.
no właśnie tylko, że wtedy lekarka nie podejrzewała, że to może być ec dlatego zrobiliśmy usg oka...
to lepiej zrobić to badanie czy po prostu profilaktycznie podać leki na ec? czytałam tutaj http://www.lecznica-oaza.strefa.pl/forum/viewtopic.php?t=903&highlight=cuniculi , że badania na ec nic nie dadzą?

dodane: Kitty27 bardzo dziękuję Ci za szybką odpowiedz, widzę, ze królinkę czeka szereg badań.. kosztownych niestety...  badanie moczu skoro jest drogie, ale tylko z niego można dowiedzieć się czy królik zaraża, to może po prostu lepiej żebym kupiła nowy transporterek dla swojego króla, żebym była spokojniesza, kocyki przecież też mozna wymienić, dla mnie pieniądz to tylko pieniądz i jeśli trzeba byłoby to dużo bym oddała za zdrowie mojego króla, więc raczej profilaktycznie oddam transporterek.
« Ostatnia zmiana: Marzec 03, 2011, 10:17:30 am wysłana przez polityka6 »