W sobotę byliśmy u dr Krawczyka(wspaniały lekarz)
Potwiedziła się diagnoza niestety to Pierwotniak EC
Clio dostała odpowiednie teraz leki.
Pan doktor powiedział,że musimy dodatkowo uzbroić się w cierpliwość,będzie to dłużej trwało niż u Pszczółki
ponieważ lecząc się wcześniej u innego weterynarza dostała leki, które spowolnią teraz leczenie.
Dostawała też wcześniej,za duże dawki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dostaje teraz systematycznie wszystkie leki,lecz największy problem to to ,że nie może sama pić z poidełka,
chcąć się napić kręci się wokół własnej osi,podobnie jest z jedzonkiem.
Czasami przez te obroty jest tak wyczerpana, że nie może wstać.
Stan jest bardzo poważny,ale mocno wierzymy ,że będzie walczyła do końca i pokona tą okropną chorobę!!!
A my zrobimy wszystko,aby jej w tym pomóc.
Przed chwilą dowiedzieliśmy się od Oleńki,że odeszła Śnieżynka
Mieliśmy ją okazję poznać w sobotę u dr Kowalczyka w Toruniu czekając na wizytę.
Śliczny biały króliczek,aż nie mogę w tą wiadomość uwierzyć.
Jakie to życie jest niesprawiedliwe,dlaczego weterynarze,którzy się umieją leczyć króliczków,po prostu się do tego nie przyznają.
Wiele by trafiło ,wtedy do odpowiedniego króliczego specjalisty!!!!!!!!
Wiele by się cieszyło dalszym życiem z nami!!!