Witam!
Jestem od 3 dni opiekunką Stokrotka, jego temat jest w dziale Oddam. Zakładam nowy temat, bo zaniepokoiło mnie to, ze mały zaczął kichac, wrócilam dzis do domu i kichnal juz z 15 razy. Króliś ma 7 tyg, miał kokcydioze, z której jest prawie wyleczony, jeszcze przez 2 dni podaje mu na to antybiotyk, dostaje tez codziennie lakcid i martwi mnie to dzisiejsze kichanie. Nie wiem czy to stres związany ze zmiana otoczenia czy jakies przeziebienie? Mały przebywał przedtem u Zgagi14, mam wrazenie, że u niej w domu było cieplej niz w moim mieszkaniu, u mnie temperatura jest normalna, ale nie jest jakos szczegolnie gorąco, nie wiem, moze jemu za zimno? Nosek sprawdzałam, ma lekko wilgotny jak sie dotknie, ale tylko troszke. Zakładam nowy temat bo Stokrotek jest malutki i sporo juz przeszedl i strasznie zmartwilo mnie to kichanie, nie wiem, czy udac sie jutro do dr Barana od razu czy poczekac jeszcze?