Autor Wątek: Kichający Stokrot!  (Przeczytany 16358 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

duska

  • Gość
Kichający Stokrot!
« dnia: Grudzień 05, 2010, 23:19:45 pm »
Witam!

Jestem od 3 dni opiekunką Stokrotka, jego temat jest w dziale Oddam. Zakładam nowy temat, bo zaniepokoiło mnie to, ze mały zaczął kichac, wrócilam dzis do domu i kichnal juz z 15 razy. Króliś ma 7 tyg, miał kokcydioze, z której jest prawie wyleczony, jeszcze przez 2 dni podaje mu na to antybiotyk, dostaje tez codziennie lakcid i martwi mnie to dzisiejsze kichanie. Nie wiem czy to stres związany ze zmiana otoczenia czy jakies przeziebienie? Mały przebywał przedtem u Zgagi14, mam wrazenie, że u niej w domu było cieplej niz w moim mieszkaniu, u mnie temperatura jest normalna, ale nie jest jakos szczegolnie gorąco, nie wiem, moze jemu za zimno? Nosek sprawdzałam, ma lekko wilgotny jak sie dotknie, ale tylko troszke. Zakładam nowy temat bo Stokrotek jest malutki i sporo juz przeszedl i strasznie zmartwilo mnie to kichanie, nie wiem, czy udac sie jutro do dr Barana od razu czy poczekac jeszcze?

nuka

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 06, 2010, 06:42:22 am »
Zdecydowanie podjedź z małym do weta, pogoda sprzyja.

Za zimno małemu nie jest, a jak z wilgotnością powietrza w mieszkaniu? Robiłaś inhalacje? Stokrot dostaje coś na podniesienie odporności?

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 06, 2010, 10:13:34 am »
Nie robiłam inhalacji.. Tzn powinno byc wilgotno czy nie? Wydaje mi sie ze jest srednio, bo chodza tylko kaloryferki a moj nawilzacz powietrza od tygodnia nie byl wlaczany, nawet myslalam wczoraj zeby wlaczyc, ale stwierdzilam ze tylko dodatkowo ochlodzi powietrze. Mały na odpornosc nic nie bierze, i tak dostaje antybiotyk i lakcid wiec nie wiem czy wet moze mu dac jeszcze cos orpocz tego?

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 06, 2010, 10:53:15 am »
Wet może go osłuchać, może zlecić RTG lub wymaz z nosa.
Kichanie u królika ma różne podłoża i nawet jak podajesz antybiotyk, nie jest powiedziane, że wyleczy on kichanie.

Ja bym poczekała i poobserwowała z 1-2 dni (po jednodniowym kichaniu trudno ocenić czy król jest chory czy  np.  mógł kichać z powodu pyłków w sianie) Jeżeli kichanie się nasili mimo podawania antybiotyku, radze iść do dr Barana. Sprawdzaj nos po kichaniu, czy jest suchy czy wilgotny.


Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 06, 2010, 10:55:05 am »
Myślę ,ze jak zadzwonisz to dr Baran znajdzie chwilkę czasu ,żeby z tobą porozmawiać. Przedstaw problem , zawsze warto się skondsultować .

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 06, 2010, 11:47:48 am »
Jestem dzis w domu prawie cały czas, więc będe małego obserwowac, od rana jeszcze nie kichal, a nosek ma raczej suchy, tak mi sie wydaje prznajmniej. 

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 06, 2010, 16:39:40 pm »
Dori, problem polega na tym, że dr Baran nie konsultuje przypadków przez telefon bez wizyty. Ponieważ jeżdżę do niego prawie 4 lata znam jego motto "bez paniki" i dlatego doradziłam Duśce obserwacje. 

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 06, 2010, 18:22:26 pm »
Mały nie kichnął caly dzień, tak mi sie wydaje, nie patrze na niego cały czas, ale widze go co chwila i niczego nie zauwazylam, nosek dzis tez wydaje sie byc suchy. Wiec moze to byl zwykly stres :)

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 06, 2010, 18:24:27 pm »
Wiem Azi ,że każdy wet w ciemno nie  postawi diagnozy. Wiem także ,że dr Baran to wspaniały lekarz. Chodziło mi o to ,żeby zadzwonic ,przedstwic objawy i zapytac :,,czy mam się juz zacząc  denerwowac i jechać do przychodni , czy radzi doktor poczekac jeszcze trochę. "Do dr  Barana mam wielki szacunek , on mi jeden wytłumaczył w logiczny sposób( przez MAS) dlaczego moja Kicusia chrapie przy wydechu. Zreszta niewykluczone ,że zjawie się w Krakowie po nowym roku ,zeby dr zobaczył to podniebienie.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 07, 2010, 09:20:01 am »
Dusia jak Stokrotek? Czekamy na wiadomości o maluchu.



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 07, 2010, 12:03:33 pm »
Kasiu wszystko dobrze, mały nie kicha, mam na niego oko, co prawda on kica cały czas w korytarzu a ja jestem w swoim pokoju, ale widze go co chwila i głaskam, więc myśle, że zauważyłabym. Nosek też jest suchy, choc znowu jakby troche brudny  :lol Dziś juz antybiotyku nie podaje, lakcid bede dawac jeszcze przez tydzien. Tylko powiedz mi jak wygladaly jego bobki u Ciebie? Bo u mnie wiekszosc robi takie podluzne jakby, a nie okrągłe kulki jak normalne bobki? Ale ceko to to chyba nie jest. Sika w klatce do kuwety i wiekszosc bobkow tez tam zostawia, a na zewnatrz wybrał sobie w korytarzu jeden kąt do sikania, bardzo nieodpowiedni, bo bok wejsciowych drzwi  :zonka: nie bardzo moze tam stac kuweta bo blokuje otwieranie drzwi, jak mu zaproponowac inne miejsce? :nie_wiem a bobczy mi po calym mieszkaniu narazie  :niegrzeczny

Myśle, że jak wszystko bedzie ok to do dr Barana na kontrolną wizyte przejdziemy sie przed świetami i przed podróza małego do mojego domu :)

Nie moge sie tez zdecydowac w kwestii imienia małego, raz mówie na niego Stokrot, a raz Fumo. A współlokatorzy i mój chłopak się uparli i mówią na niego Marek  :crazy: co by mnie zdenerwowac ;p

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 07, 2010, 12:36:17 pm »
No to dobrze, że maluch nie kicha.  :lol

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 07, 2010, 20:30:25 pm »
Dusia, u mnie też wybrał do sikania taki jeden kont  :bunny:...dupeczkę tam wciskał i nie potrafiłam go oduczyć.
Jeśli chodzi o boby, to po podaniu antybiotyku właśnie takie były, przez cały czas, bo wcześniej to była woda z kałem.
 W piątek najpóźniej musisz zanieść boby do badania w kierunku kokcydiozy. Zbierać różne boby przez cały czwartek do kubeczka a w piątek zanieść - tak z 15 sztuk. Szczytem marzeń było by ceko, no ale raczej trudno będzie mu zabrać.
Mam cichą nadzieję, taką bardzo małą, że kokcydiów nie będzie. Jeśli będą, trzeba będzie od nowa podać antybiotyk.
 W sumie Stokrot miał dwa razy badane boby, i kokcydia zawsze były. Więc może teraz nie będzie?



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 07, 2010, 21:35:00 pm »
No ceko nigdzie nie widze, chociaz wczoraj podobno wspólokatorka weszła stopą w jakąś 'wielką' kupę  :mhihi wiec moze to bylo ceko. W kazdym razie bede zbierac bobki w czwartek i w piatek zaniose na badanie, pewnie do dr Barana najlepiej?

Mały na pewno czuje sie dobrze, bo caly czas biega, bryka a pozniej lezy z wyciagnietymi wszystkimi łapkami. Ale dzisiaj przegryzl kolezance kabelek od sluchawek  :zonka: i probowal dobra sie do kabla od lampki, ma jakas swoja piłke, misia, rolke po papierze ale nic, przyłapałam go też jak próbowal zlizac sól z butów  :crazy: także rośnie mały urwis i widze, ze wesolo z nim bedzie. Jak bede miala wiecej czasu to zaloze mu galerie :)

A z tym siusianiem to wlasnie odkrylam drugi kąt, gdzie sika i bobczy, niestety tez średnio odpowiedni  :nie_wiem


Idę bo wspólokatorka własnie powiedziala Stokrotkowi zeby szedl sie z nią kąpac i spytała czy może go wsadzic do pralki  :crazy:

Offline Kunata

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 33
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 07, 2010, 21:49:20 pm »
Nie chcę odbiegać od tematu, ale po prostu muszę się wtrącić, żebyś się nie wahała, bo Stokrotek to po prostu cudne imię! ^^

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 07, 2010, 21:55:53 pm »
I tak cały czas tak na niego mówię, więc pewnie tak mu zostanie :) aczkolwiek uparci znajomi ciągle mówią na niego Marek  :crazy:

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 07, 2010, 22:01:08 pm »
Duska , nie trzeba zbierać bobków  przez kilka dni jesli chozi o kokcydia. W przypadku tych pasożytów  to albo sa albo ich nie ma , cykl rozwojowy ich nie dotyczy jak np nicieni. A wazne jest ,żeby bobki nie byly suche, Zbierz więc  jednego dnia i w tym samym dniu zanieśc. Jeśli chodzi o bobki, ,że sa ciemniejsze  i takie podłuzne. To wynik dawania zbyt esencjonalnego jak na maluszka jedzenia. On musi jeśc duuuużo sianka  i poza tym  duuużo sianka ponownie. Jako omaste listeczek  lub dwa mleczyka suszonego, pokrzywkę suszona , babki także ze dwa listki. Takie kupki ciemniejsze sa z przekarmienia maluszka . Ja wiem ,z maluch musi jeśc do woli , ale tak 80% sianka , a 20 % suszków , może nawet mniej tych suszków.Ma jeszcze  wrażliwe te jelitka  , jest młodziutki , bral antybiotyki. Przeczytalam na forum ,że dr Krawczyk zamiast Lakcidu , każe stosowac Lacidar  w tabletkach, że jest bardziej wskazany dla króliczków i bardziej skuteczny ,ale nie mam doswiadczenia jak stosowac u takiego maluszka. Trzeba by się dowiedziec i może zastosowac u malego

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 07, 2010, 22:16:11 pm »
No własnie z tym jedzonkiem jest problem, bo on pochłania ogromne ilości babki szerokolistnej i suszków, a sinka prawie wcale. Ma w pasniku, ale chyba nie potrafi z niego jesc nawet, wiec podtykam mu pod nosek to sianko obok miseczki, ale nic, je tylko te suszki caly czas.. No i jego bobki nie sa całkiem suche na pewno, sa własnie takie ciemne bardzo i trochę wilgotne. To co ma zrobic, nie dawac mu tych suszkow i czekac az zacznie jesc sianko z braku suszkow? Ograniczyc ilosc tych suszkow? Bo dostep do nich ma caly czas, bo sie boje zeby glodny nie chodzil, jak tego sianka nie je :( a sianko ma dobre, wiejskie..
Ten Lakcid to dr Moroz z Rybnika, która leczyła małego kazała mi stosowac jeszcze przez tydzien po zakonczeniu kuracji antybiotykiem, wiec zostalo jeszcze jakes 6 dni. Pojde w pt do dr Barana z bobkami to sie okaze wszystko.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 07, 2010, 22:24:16 pm »
Pomieszaj mu suszki z siankim , niech sobie maluch wybierze  , potem zacznie sianko. W kazdym bądź razie ogranicz mu. To sa zioła lecznicze i nadmiar powoduje własnie takie efekty.Ja tylko napisałam ,że dr Krawczyk  podkreśla  ,że u krolików  lepsze efekty daje  stosowanie Lacidaru . Ale to nio znaczy ,że Lakcid jest zły.

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 07, 2010, 22:28:33 pm »
Wiem wiem, na własną reke mu nic zmieniac nie bede, a zmiana lakcidu na lacidar tylko np na 3 dni też pewnie bedzie bez sensu, więc myśle, że wszystko zależy od tego czy będą kokcydia czy też nie

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 08, 2010, 08:42:31 am »
Duska ja mam angorke i teraz zaczęła linienie. Sprawdź czy mały nie linieje także , bo on taki puchaty. Dla niego byłoby to groźne gdyby się nałykal sierści . Popytaj tez dr Barana o wprowadzeniu  granulatu. Z jednej strony mialby troche innego jedzenia  a poza tym on nie może obgryzać galązek i granulat bylby taki twardszy

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 08, 2010, 10:32:18 am »
No tez zauwazylam, ze troszke siersci mu wpada i zostaje na mnie niestytey, ale chyba nie az tak duzo, ciezko mi stwierdzic, bo nie miałam nigdy angorki. Moje domowe dostaja pezopet jak liniejac, ale Stokrot jest raczej za mały. Pani dr która go przedtem prowadziła w Rybniku mowila ze mozna na dniach zaczac probowac wprowadzac granulat, ale porozmawiam jeszcze z dr Baranem, w razie czego ktory granulat najlepiej dla takiego malucha? Bo ja swoim zawsze dawalam cuni complete i bylo okej chyba. Ma gałązki, ale nie nie chce jesc.. z tym siankiem tez problem, nie dokladalam mu od wczoraj suszkow, to najpierw wyjadl wszytskie liscie babki jakie mial, teraz wyjada resztki czarnej porzeczki, a sianko lezy..

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 08, 2010, 10:38:37 am »
Popatrzcie jaki cwaniak . Nie dokladaj suszków na razie , zrobisz to potem okolo 12-13 tej, chyba ,ze wychodzisz.Zobaczymy czy sie przełamie A na linienie u maluszka to tylko czesanie i podskubywanie jak cos wyłazi.

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 08, 2010, 16:53:30 pm »
Własnie wrócilam, wiec nie wiem czy mały jadl sianko czy nie, ale chyba nie bo łasi mi sie pod stopami i ciagle wskakuje do klatki co by pokazac ze nie ma tam dobrego jedzenia ;p nawet wybredniś tej czarnej porzeczki do konca nie zjada  :zonka: to nie wiem, dolozyc mu tej babki troszke?
To pewnie skocze jutro do zoologa kupic szczotke do czesania, bo jeszcze nie mam  :lol

EDIT:

aaaa mam go, przyłapany na skubaniu sianka  :bunny:
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2010, 16:59:36 pm wysłana przez duska »

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 08, 2010, 18:32:12 pm »
Na razie nie dawaj , dasz później. Niech zobaczy ,że za zjadanie sianka nagroda  w postaci babki  troszke , po dwóch godzinach znowu troszke malin , potem truskawek  to wszystko  wkładaj do sianka i pomieszaj. Napisz jak się rozwija sytuacja ze zjadaniem sianka . No i nie zapomnij go glaskac i przytulac , on tak wczesnie odstawiony był swojej  mamy   :(

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 09, 2010, 14:41:19 pm »
No to super, że sianko zajada. Przesyłamy głaski i tarmoszenia ze śląskiego Rybnika do cudnego Krakowa



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 09, 2010, 18:19:06 pm »
Głaski i przytulaski Stokrotek ma codziennie, mnie dzis pol dnia nie bylo ale za to ciotki które były go przytulały  :zakochany: Sokrociak to super towarzyski króliczek, takiego jeszcze nie widziałam, kiedy tylko mnie widzi to od razu biegnie i chodzi cąły czas za mną, a jak siade w korytarzu to wskakuje na kolana, a jak go przytule to wdrapuje sie na szyje i sidzi pod włosami. Tylko dziwi mnie troche jakie wtedy wydaje dźwięki, zaczyna jakby tak mruczec albo świstac i zgrzytac zębami jakby? :hmmm nie potrafie tego nazwac, ale wydaje z siebie smieszne dzwieki wlasnie jak go przytulam, moje kroliki tak nie robiły nigdy ;p i czasami mnie lize, albo tez jak sie mu pomyli, to próbuje podryzac  :crazy:

a jutro zbieramy kupki i zanosimy je do badania  :P
« Ostatnia zmiana: Grudzień 09, 2010, 18:25:48 pm wysłana przez duska »

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 09, 2010, 19:48:04 pm »
Pomogły rady? Sianko zjada?

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 09, 2010, 19:55:36 pm »
Takie chrumkanie, pomrukiwanie i zgrzytanie ząbkami to oznaka zadowolenia.



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 09, 2010, 20:05:40 pm »
oo prosze, to fajniutko :)

tak tak, zajada sianko, bo pewnie nie ma innego wyjscia, babke i ziolka dostaje jako mały dodatek tylko, chociaz z tego sianka też najpierw wyjada wszystkie kwiatki i liscie jakie tam ma a dopiero potem wlaściwe sianko  :niegrzeczny

ale.. kichnął dzisiaj 3 razy odkad wrócilam, najpierw dwa razy a pote  za jakis czas raz, ale tak delikatnie. No ale jednak kichnął i nie wiem.. Będe go obserwowa do końca dnia dzisiaj bo nie ide juz nigdzie.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 09, 2010, 20:42:16 pm »
Sprawdzić nos, wyczyścić jak brudny solą fizjologiczną. Nie było Cię długo to miał stres i kicha - jak to Stokrot :niegrzeczny



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 09, 2010, 20:44:49 pm »
Czysty nosiak jest dzisiaj :) a ze mnie dlugo nie bylo to fakt, ale sam tez znowu caly czas nie byl, no zobaczymy, ale pieszczoch przeokropny, az nie moge wyjsc z podziwu, dzis nauczył sie wskakiwac na łóżko  :brawo: i pcha mi sie do wszystkiego, do chipsow, do miseczki z serkiem feta, do brzoskwin w syropie  :zonka:


Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 09, 2010, 21:11:06 pm »
Pieszczoch to on jest - fakt, ale jest mały i potrzebuje Ciebie....bo Ciebie kocha swoim małym serduszkiem. Podgryzanie i szczypanie to u królików objaw miłości.....



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 10, 2010, 08:34:53 am »
Właśnie czytam na ShoutBox, że mały ogląda TV......no widać, że rośnie i się rozwija :hahaha



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 10, 2010, 10:41:59 am »
No proszę , mały kichnął raz( a może to tylko złudzenie) , a tu pół Polski  interesuje się  kicha czy nie kicha . Ja kicham już tydzień seriami  i pies z kulawą nogą sie nie zainteresuje.  :DD. Duska może maly kicha bo był w przeciągu. Mieszkasz z kimś  zawsze u młodych drzwi się nie zamykają. Wchodzą i wychodzą  , a piszesz ,ze on tam gdzieś w pobliżu drzwi lubi sie zalatwiać.

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 10, 2010, 14:47:02 pm »
Tak, wiem, tez sie obawiam, ze to moze dlatego, ale nie jestem w stanie nic na to poradzic, kazdy juz wie, ze po wejsciu do mieszkania nalezy dół drzwi zakryc recznkiem, wiec stałego przeciągu juz nie ma, ale on i tak lubi sobie tam chodzic, co ja mu zrobie  :nie_wiem

Jade za niedługo do kliniki Arka oddac kupki do badania, powiedziano mi, ze na wynik sie czeka w zaleznosci od tego kiedy dr Baran wykonania badanie, i ze pewnie te wyniki beda w przyszlym tygodniu, a na forum zawsze jak czytalam o tym badaniu to pisali ze wyniki mozna dostac w przeciagu 30- 40 min  ???

Dori- zdrowia zyczymy  :doping:

panimama

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 10, 2010, 14:51:47 pm »
Duśka wygłaskaj tego przystojniaka ode mnie

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 10, 2010, 19:35:26 pm »
Ostatecznie po trzykrotnym telefonwaniu do kliniki arka udało mi sie ustalic, ze dr Baran i tak dzisiaj nie ma czasu, a jutro jednak bedzie i zebym przyjechała jutro to dostane wyniki od razu, po 30 minutach, Pani tez stwierdziła, ze najlepiej zebym przyjecha od razu z króliczkiem, nie wiem, czy jeśli okaże się, że kokcydia nadal są to dr nie da mi antybiotyku bez obejrzenia malego  :hmmm pogoda troche nie sprzyja, choc z drugiej strony mógłby mu troche podciac pazurki, bo co prawda są jeszcze króciutkie, ale już takie ostre, że cała chodze na dekolcie i nogach podrapana, a sama boje sie dotykac takich malutkich pazurkow. Planowalam zabrac go do weta przed wyjazdem na swieta do domu czyli jakos w przyszły piątek. Co mi radzicie?
Dodam jeszcze, że bobki Stokrotka przybrały już normalną okrągłą forme i są trochę wiekszę, sam maluszek też już chyba trochę urósł, tak mi sie wydaje  :niegrzeczny

I dzisiaj mi nadgryzł w trzech miejscach kabel od laptopa! Za każdym razem gdy tylko otworzyłam mu drzwi do pokoju biegł jak najszybciej i od razu do tego kabla  :lanie:

wszystkie głaski przekazane, dziękujemy :)

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 10, 2010, 20:03:23 pm »
Jak ma kokcydia ( oby juz nie miał ) to  wcale Stokrotek nie jest potrzebny. Trzeba go tylko zważyc. Mnie na kokcydia dr Wojtys  zaleciła dac lekarstwo droga meilową. Tylko zapytała ile Kicusia wazy, ale miałam pewnośc,że  Kica jest zdrowa. Chyba ,że mały kicha nadal to trzeba wziąc do doktora ,zeby małego obejrzał, bo żadne lekarstwo nie powinno byc dawane jak zwierzakowi coś dolega. Wtedy doktor go zbada i powie dawac  albo nie. Weź tez karte albo kiążeczke  zdrowia  małego ,żeby doktor zobaczył czym był leczony przez dr Moroz.

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 10, 2010, 20:05:01 pm »
Nie mam niczego takiego :( ale wiem jakim antybiotykiem był leczony

Offline zgaga14

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 2977
  • Płeć: Kobieta
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 10, 2010, 20:32:16 pm »
Dusia Stokrot ma książeczkę zdrowia, tam powinno wszystko być wpisane (to ta co Ci dałam). Na tej torebce w której był antybiotyk w proszku, dodatkowo napisano nazwę antybiotyku



Zdumiewają mnie ludzie.
"Pomogłam -działaczowi SPK z innego miasta- ponieważ zgłosiłam mu umierającego królika! Sam musiał tam pojechać, odebrać królika, zajmować się zdychającym/ciężko chorym zwierzęciem, ale co tam! Jak ten działacz SPK śmie nie doceniać mojej ciężkiej roboty???????!".I tracę wiarę w ludzkość, serio.

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 11, 2010, 01:08:55 am »
Co to jest za urwis to pojęcia nie macie, spuściłam go z oczu na sekunde na łóżku i od razu odgryzł kawałek gumki do mazania od ołówka  :lanie: Mam nadzieje, że mu nic nie będzie  :(

nuka

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 11, 2010, 08:13:25 am »
Nic złego nie powinno sie dziac ale obserwuj. Moje małe zżarły kilka przycisków pilota TV, spryciule z tych naszych ukochańców sa niemożliwe :)

Offline aga.s

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1079
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 11, 2010, 08:25:09 am »
Bedzie dobrze, jak pisze Nuka u nas tez pilot podZarty i pare innych rzeczy też a nic sie nie działo. Wszystko przed Toba jeszczea i zapowiada sie wesoło z małym

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 11, 2010, 14:47:20 pm »
Jesteśmy już po wizycie u dr Barana, jednak wyniki badania na kokcydia będą jutro po południu, mam zadzownic. Doktor trochę skrytykował to, że wzięłam bobki tylko z dzisiejszego dnia, ale już się pogubiłam, bo jedni pisali, że muszą byc z kilku dni, a inni, że muszą byc z jednego dnia, bo mają byc świeże :( a więc muszą byc z kilku dni.. no ale zobaczymy co wyjdzie po tym badaniu.
Poza tym Stokrociak został osłuchany, nic Pan dr nie znalazł, a odnośnie kichania mówił, że trzeba mu wzmonic odpornosc, np rutinoscorbin 2 razy dziennie po cwiartce tabletki. Uszki zdrowe, ząbki śliczne, futerko też, nie ma świerzbowca na pewno, pazurki leciutko przykrócone, choc nadal ostre  :zonka:
Granulat mozna powoli wprowadzac, teraz będe miała dylemat czy wprowadzac w ogóle czy postawic na naturalną diete jednak  :nie_wiem

Mały wszystko zniósł dobrze, a najbardziej się chyba denerwował psami w poczekalni, nawet się na mnie nie obraził i już ładnie zasypia  :icon_smile2

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 11, 2010, 17:01:37 pm »
A z tym zbieraniem bobkow to różnie ,zależy od weta. Badałam bobki u dr Ryś w Zielonej Górze ,życzyła sobie bobki z kilku  dni , zbieralam przez trzy dni posyłałam. Teraz posyłam do Wojewódzkigo Laboratorium Czystości Weterynaryjnej do Bydgoszczy ,a to dlatego tam gdyz  badania tam   są pełne i
 wszechstronne i na pasozyty i bakterie , grzyby i flole jelitową , więc tam  jak posłałam pierwszy raz  dr , który prowadził badania narzekał ,że bobki sa suche . Powiedziałam ,ze są zbierane przez trzy dni , kazał z jedngo dnia tylko świeże  zapakowac  i przesłać    jak najszybciej. Więc myslę ,że należy uzgodnic to z przeprowadzajacym badanie.
 





przeprowadzone sa

Offline azi

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2247
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY FPK
    • http://www.przygarnijkrolika.pl
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 11, 2010, 18:42:38 pm »
A ja poznałam osobiście duske i Stokrotka w poczekalni :) Stokrotek to śliczny maluszek  :lol

duska

  • Gość
Odp: Kichający Stokrot!
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 11, 2010, 18:45:45 pm »
Ba! Ale w poczekalni to on nie wyglądał na takiego urwisa jakim jest naprawde  :lanie:
Byłam też pewna, że urósł, albo chociaż przytył, bo wizualnie jest jakby większy, ale nadal wazy 350 :(

Twoja królinka azi też śliczna!  :heart