Adoptuje 2 króliki-okolice częstochowy

[inca]

Witam
Chciałabym adoptować 2 króliczki  najlepiej w miare młode mieszkam w okolicach częstochowy
zapewniam im oczywiscie  wszystko co nie zbedne
zalezy mi na krolisiu ktory nie boi sie  innych zwierząt ,mam w domu 2 koty perskie( rowniez wzieta z odzysku:))  staruszki juz  ktore   mialy juz stycznosc  z krolikiem gdyz mielismy w domu .
Planowałam zakupic malentasy ,ale  wiem ze sa kroliczki ktore  nie maja wlasnego domu i czekaja na adopcje:)
Jesmy rodzina wegetarian wiec warzyw i owocow u nas dostatek:) mamy wlasna dzialke wiec kroliczki beda mialy nie nawozone  warzywa:)
czekam w takim razie na propozycje
dodam ze nie mam samochodu ,moge jedynie dojechac busem do czestochowy

[Kitty27]

Witam

A może być zainteresowała Zuzią i Tuptusiem z Tychów?
http://adopcje.kroliki.net/adopcje/zuzia_tuptus_tychy.html

[nuka]

inca, zerknij - tu uszaki szukajace domów http://adopcje.kroliki.net/
to procedura adopcyjna http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6827.0

W miarę możliwości SPK zapewnie transport królików do nowych domów, dlatego nie muszisz zwracać szczególnej uwagi na rejonizację królików. Oczywiście wydłuża to całą adopcje ale na ukochane uszy warto poczekac

Zuzia i Tuptuś to wielkie słodziaki, kto je adoptuje ma gwarancję uszatej miłości bez burzliwego zaprzyjaźniania

[inca]

cuda:) no kazdy jeden piekny

ale z tego co widze  tuptus nie lubi hałasu a ja mam dzieciaki co prawda nie malenkie juz ale jednak nie chcialabym narazac  na stres
dzieci mam  7 .6 i 3  sa nauczone nie dotykac zwierzat  wiec bez obaw  ze beda szarpac itd jednak jak to dzieci  potrafia  hałasowac;) nie bede tu nic ukrywac
moga rowniez trafic do mnie krolisie dlugowlose gdyz przy moich persach mam wprawe w czesaniu dbaniu o siersc ,mam rowniez profesjonalna maszynke do ciecia siersci:)

[Kitty27]

wydaje mi się, że tak jak Tuptuś każdy król (i nie tylko królik) nie lubi niespodziewanych hałasów.

[inca]

czyli  co nie powinnam   brac krolika? nasz poprzedni krolis kupiony odkupiony od starszej pani nie reagowal na te hałasy ( nie mowie tu o jakims darciu i pisku)    raczej olewal je;)
chodzil po calym domu  wiec odglosy domu nie byly mu dziwne

[magda=)]

oczywiście że możesz mieć królika:). Kitty27 miała chyba na myśli że Tuptuś nielubi (jak każdy królik) właśnie takich pisków i darcia jak to ujęłaś

[Kitty27]

Nie zrozumiałaś mnie.
Niespodziewane hałasy miałam na myśli np. strzelanie fajewerkami, nagłe szczekanie psa albo wycie pogotowia, czy coś w tym stylu. Jeśli chcesz wiedzieć, jakich hałasów boi się Tuptuś mogę zapytać właścicielkę.

 

[inca]

dziewczyny ja nie wiem tylko jak z transportem ,bo ja nie zmechanizowana jestem staramy sie życ ekologicznie wiec tylko rower mam;)
ja wiem ze wy mozecie pomoc ale co pks? jest zima juz w  zasadzie wiec nie wiem czy nie beda marzły malentasy. Na jakiej zasadzie działa pomoc w dowozie .

[inca]

ZAKOCHAŁAM SIE W LILLY:) normalnie cudo!!!TYLKO TAK DALEKO
 

[pb]

inca zobacz Fistaszka w dziale oddam
to mały odważniaka nie boji się hałasow
http://forum.kroliki.net/index.php?topic=10308.0

[Misokyaa]

inca, o to wszystko możesz zapytać pośrednika adopcyjnego
Zasugerowałabym Ci tylko, żebyś bardziej patrzyła na charakter aniżeli wygląd uszatych, z racji na trójkę dzieci. Z parek idealne są Drapichrusty - Muminka i Migotka, które są niezwykle łagodne, pozwalają się nosić na rękach, nie gryzą i raczej nie należą do strachliwych. Mimo, że to nie miniaturki, wcale nie są duże, ważą mniej-więcej tyle co baranki (zwisłouche miniaturki) http://adopcje.kroliki.net/adopcje/drapichrusty_warszawa.html
Ciesze się, ze nie chcesz trzymać samotnie króliczka, parka jest o wiele szczęśliwsza 

[thunderbird]

Co do hałasów, króliki potrafią adaptować się do "stałych" hałasów. Przyzwyczajają się i z czasem ignorują.

Te nowe, niespodzewane dźwięki mogą je wystraszyć. U mnie ostatnio przy włączonym telewizorze (nie tak cicho), spadł liść z kwiatka obok na panele. Zauważyłam tylko dlatego, że akurat spojrzałam i widziałam, jak liść leci na ziemię. Króliczątka jednocześnie zerwały się dosłownie na równe "nogi".
A jeden z nich do strachliwego w ogóle nie należy.

[j_j]

A co do transportu to mogę pomóc jak będzie potrzebny na trasie Katowice Częstochowa, zresztą Kitty27 wiesz jak mnie znaleźć, jeżeli będzie potrzeba dajcie tylko znać.

[madzia85]

proszę o przeniesienie wątku do archiwum