W ogłoszeniu ja napisałam tą informację, bo czy u weterynarza czy w domu to był duży problem, żeby ją choćby chwycić pod boczki. Pogłaskać tak, jak sama weszła na nogi, to oki. Ale jak tylko próbowało się ją wziąć, to był pisk i drapanie. No ale zdarza się, ze u wszystkich król jest ideałem a w jednym domu coś mu przeszkadza i jest nieznośny. Może u nas przeszkadzały jej zapachy Liski i Puśka
No nie wiem. W każdym razie Nuka jak uważasz, ze opis jest błędny, to daj znać jaki powinien być
No a przy okazji - Kunata witaj w końcu na forum
wpisz się do wątku wojewódzkiego w rejonizacji forum