Jeśli uszak zachowuje się normalnie, nie jest osowiały, biega, je i robi bobki, to oczywiście że nie. Brzuszek się rusza, bo jelita pracują. Ja się wystraszyłam na samym początku, jak Fluffy wyzdrowiała, bo myślałam, że jej tam jakiś wielki robal chodzi.... Ale u moich obu jak leżą (albo jak biorę na ręcę), to wyraźnie brzuszki się ruszają (chodzi mi taki ruch robaczkowy).
Ważne żeby obserwować zachowanie.