Zoo Afryka, Auchan Mikołów

[hugok]

Wczoraj byłam w Auchan w Mikołowie, na pasażu jest tam sklep "Zoo Afryka" - zawsze idziemy tam pooglądać króliczki z córką. Zawsze króliczki wyglądają na zdrowe, ale wczoraj jeden mnie zaniepokoił. Taki jasnobrązowy maluszek. Wydaje mi się, ze ma coś z oczkiem, lub oczkami -dokładnie nie wiem, bo maluchy pchały się do poidła (na marginesie ja zwróciłam uwagę sprzedawcy, ze nie mają co pić, wczoraj pierwszy raz bo prędzej nie było takiej potrzeby).
Maluch siedział pod poidłem i nie był się wstanie ruszyć reszta tak go obskoczyła próbując się napić.
Niestety jestem bez kasy przed wypłatą i nie miałabym nawet jak wykupić maluszka - króliczki tam kosztują 80zł
Głupio mi, ale taka prawda.
Jednak maluch cały czas chodzi mi po głowie.
Może ktoś kto mieszka w okolicy mógłby to sprawdzić. Ja dopiero będę mogła tam iść po ostatnim października Myślę, że jeśli małemu coś jest to dla niego będzie już za późno.

[Kitty27]

hugok, a rozmawiałaś ze sprzedawcą na temat stanu zdrowia tego maluszka?

Może upuści cenę?

[hugok]

No właśnie nie .  Byłam już po zakupach i portfel był pusty, wiec nawet za upust bym go nie wykupiła... a pewnie trzeba będzie jechać z nim do Weta. Ciężko mi o tym mówić, ale ten miesiąc jest dla mnie straszny pod wzg. finansowym. Gdybym miała trochę kasy to bym się targowała o małego. Dlatego piszę na forum.
Nie mogę tego przeboleć, że nie mogłam sama tego załatwić.
Pójdę tam w piątek, będzie wypłata, ale boję się, ze malucha nie będzie.

[Kitty27]

hugok, po pierwsze upewnij się, czy maluszek rzeczywiście jest chory; po drugie nie trzeba zakładać od razu, że go wykupisz, pogadaj ze sprzedawcą, niech powie jak najwięcej o tym maluszku, niech weźmie maluszka na ręce, tak żebyś mogła dokładnie obejrzeć jego stan zdrowia, zapytaj dlaczego trzyma chorego maluszka wraz z zdrowymi; po trzecie może poproś, żeby sprzedawca zarezerwował tego maluszka aż do piątku?
Chociaż tu znów rozkręcamy sklepowy biznes...  no, ale jak chory to już inna sytuacja..

[hugok]

Wiesz, obawiałam się, ze jak się o niego zapytam, to go oddają hodowcy a tam to nie wiadomo co go czeka... najgorsze myśli mi się nasuwały. Postaram się tam pójść. Niestety najprędzej to możliwe jutro wieczorem.
Zastanawiam, sie jeszcze czy rozmowa ze sprzedawcom coś da, bo co tam jestem (rzadko, ale zawsze) to za ladą jest ktoś inny. Zobaczymy czy to coś da.

-----

Jednak, jeśli ktoś by mógł prędzej to będę wdzięczna.


// Pozwoliłam sobie połączyć dwie wypowiedzi. Proszę pamiętać, że pisanie pod sobą dwóch wypowiedzi nie używając opcji Modyfikuj jest złamaniem regulaminu. Pozdrawiam   - Amy

[hugok]

Witam,
byłam w sklepie, oglądałam króliczka, jest zdrowy....  ulzyło mi od razu, bo strasznie sie nim "gryzłam"   
Czyli panika i fałszywy alarm w moim wykonaniu   
Króliczek jest trochę mniejszy od reszty może dlatego nie mógł się dopchać do poidła i reszta go zdominowała a z tymi oczkami to musiało mi sie przywidzieć.
Dzięki za rady Kitty27.

Szkoda, ze nie mam miejsca na więcej uszaków, bo pewnie bym go kupiła, tak mi się spodobał  .

[Jakub]

też go widziałem to prawdopodobnie rex ale też widziałem że z oczkiem coś nie tak a jak przyjechałem tydzień później to już było ok

[hugok]

Ja tam byłam na 2 dzień i było ok, ważne ze mały jest zdrowy, dziś go znów widziałam, fikał z całą resztą