Autor Wątek: Problem z uchem  (Przeczytany 18445 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Problem z uchem
« dnia: Październik 19, 2010, 19:59:30 pm »
Witam .

Od ok. tygodnia zajmuję się zwierzakami w szkole. Są 3 króliki, świnka, 4 papugi faliste i chomik. Zauważyłam u jednego z królika (samiec i ma na imię Luuzak) coś dziwnego z tyłu ucha. Wstawię zdjęcia. To jest takie białe, choćby rana.. nie wiem jak to nazwać.. Nie ma w tym miejscu sierści. No i boję się o uszaka bo szkoda mi biedaka.. Ma takie śliczne uszole a tu takie coś mu sie zrobiło. I tu chcę was się zapytać o opinię czy mam go wziąć na 1 dzień ze szkoły i zabrać go do weterynarza czy poczekać i może samo się jakoś wygoi .. Chyba, że sami mi coś poradzicie. O zwięrzętach ze szkoły nie wiem zbyt dużo .. np wiek.. A .. i zaistniała pewna sytuacja ok miesiąc temu.. ktoś wypuścił wszystkie zwierzaki z klatek i były przez około 3 godziny same.. (wśród nich 1 samiczka i 2 samce [ w tym Luuzak] i ani jeden królik nie jest po kastracji/sterylce) . Wiadomo że samce z reguły nie są wobec siebie agresywne ale jest problem gdy pojawia się samica.. (podejrzewam, że samica jest w ciąży). Więc.. Czy jest możliwe , że jeden samec użył swoich pazurków i stąd się wzięło to coś za uchem Luuzaka ? Czy może powstać ropień ?










« Ostatnia zmiana: Październik 19, 2010, 20:05:09 pm wysłana przez anula__95 »
Ann.^^

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 19, 2010, 22:07:45 pm »
Trzeba isc do weta. Wet powinien pobrac probke zeskrobiny ze skory i zbadac. To moze byc swiezb, grzybica. Trzeba leczyc, bo sie rozniesie na inne czesci ciala.
Myj rece po kontakcie z kroliczkiem, bo grzybica mozna sie zarazic.
Konieczna jest wizyta u weta.

Jesli te zwierzaki sa w takich warunkach, ze doszlo do sytuacji ktora opisalas, to moim zdaniem powinno sie to gdzies zglosic. Szkola to nie jest miejsce dla zwierzat. Lepiej byloby je pooddawac do domow, zeby mialy dobra opieke. Ciekwe co zrobi dyrekcja jak beda maluchy :/
« Ostatnia zmiana: Październik 19, 2010, 22:21:12 pm wysłana przez Tocha »

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 19, 2010, 22:40:37 pm »
ok. postaram się zrobić co się da.
Ann.^^

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 20, 2010, 15:55:27 pm »
Ale szczerze mówiąc.. wątpie żeby to była grzybica albo świerzb.. bo .. on ma to już od przeszło tygodna .. a może nawet troche więcej.. i myślę że by takie coś robiło się już na innych częściach ciała..
Ann.^^

Offline lida1x

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 67
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 20, 2010, 17:02:55 pm »
Zwierzęta w szkole? Do jakich celów? Najlepiej anula pogadaj z jakimś nauczycielem lub dyrekcją kto odpowiada za zdrowie tych zwierząt. Powiedz jak wygląda sytuacja z królikiem i konkretnie zapytaj co szkoła ma zamiar z tym zrobić. Jeśli nic to koniecznie trzeba to gdzieś zgłosić.
Szkoła to męczarnia dla zwierząt. Pewnie nie są wypuszczane i zapewne siedzą w za małych klatkach, wyciągane jest do nich mnóstwo rąk żeby pogłaskać, panuje tam w ciągu dnia spory hałas (domyślam się że masz 15 lat i chodzisz do gimnazjum). Ciekawi mnie również jaką mają karmę i czy mają wodę i siano 24 na dobę. o tej sterylce już nic nie mówię... mam nadzieję, że małych z tego nie będzie.

EDIT:
a co do ucha: ja bym poszła do weta. jeśli to coś naprawdę paskudnego to może się jeszcze przenieść na resztę uszatych. mam nadzieję, że pieniążki na wizytę i ew. leczenie się znajdą.
Ratuj te zwierzęta jak możesz :) POWODZENIA
« Ostatnia zmiana: Październik 20, 2010, 17:08:10 pm wysłana przez lida1x »

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 20, 2010, 17:31:58 pm »
cokolwiek to ma być weź królika do weta (króliczego rzecz jasna).

Rzeczywiście szkoła to najgorsze miejsce dla zwierząt, może wydrukuj dla dyrektora i nauczycieli materiały, które znajdują się na stronie http://www.kroliki.net/kosztem_zwierzat/index.html

Najlepszym wyjściem byłoby zabrać stamtąd wszystkie zwierzęta.

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 20, 2010, 17:44:49 pm »
Pewnie nie są wypuszczane i zapewne siedzą w za małych klatkach, wyciągane jest do nich mnóstwo rąk żeby pogłaskać, panuje tam w ciągu dnia spory hałas (domyślam się że masz 15 lat i chodzisz do gimnazjum). Ciekawi mnie również jaką mają karmę i czy mają wodę i siano 24 na dobę. o tej sterylce już nic nie mówię... mam nadzieję, że małych z tego nie będzie

Chcę dodać.. Że zwierzaki mają duze akwaria .. Do pomieszczenia mają dostęp tylko 4 osoby .. A hałasu zbyt dużo nie ma bo są szczelne drzwi.. O sterylce już mówiłam .. żaden zwierzak nie jest po kastracji/sterylce i podejrzewam że jedna samiczka jest w ciąży.(brak funduszy) A co do wybiegu to często tam bywam po lekcjach i je wypuszczam .. (samiczkę osobno) . Jedyne co mi tam nie pasuje to to, że są karmione suchą mieszanką (wodę wymieniam na świerzą codziennie) i to że są na trocinach.. Przez co jeden królik kicha a na żwirek nie namówię nikogo bo według nauczycielki z biologii (opiekunki tego całego "stadka" ) żwirek jest za drogi.. (ale z tego co przeżyłam z moją prywatną parą uszu to jest bardzo wydajny) . I główną wadą jest to że nie zawsze mają siano. Dopiero jutro dostaną, bo fundusze są takie a nie inne.. A co do pokarmu to ja staram się często przynosić im zieleninę i jakies warzywa..  

W naszej szkole są zwierzątka, bo .. np jak ktoś musiałby się niestety pozbyć zwierzaka (np alergia albo sprawy finansowe albo jeszcze inne) to może przynieść go do szkoły. I jeśli ta osoba się stęskni to może go raz na jakiś czas odwiedzić ale nie ma dostępu do innych zwierzaków..
Na ferie i wakacje zwierzęta są pod opieką innych uczniów (biorą je do domu co też mi się nie podoba bo króliki gdy często zmieniają środowisko .. to.. wiadomo co się dzieje :) ) Ja osobiście zawsze biorę jakiegoś uszaka.. Jeśli jest to samiczka to unikam kontaktów z moją królewną bo ona jest raczej agresywna dla innych królików a zwłaszcza samiczek.. A jeśli samiec ( a u nas nie są kastrowane ) to też ograniczam kontakt bo Kleo nie jest wysterylizowana (na razie nie bardzo mam pieniądze .. ale dzióbek nie sprawia mi żadnych problemów) .

A i odnośnie do tego biednego króliczka w szkole to jestem ostrożna.. Gdyby to było coś paskudnego to i tak nie ma szans, że moja Kleo się tym zarazi.. Bardzo na to uważam.. Tak samo z innymi zwierzakami na zapleczu.. Luuzak (to ten, którego dotyczy wątek) razem z jego akwarium znajduje się na półce na której żaden inny królik się nie znajduje .. ( to zdanie było troche bez sensu :) ale da się zrozumieć)

A co do mojego wieku i szkoły to .. trafnie :) jestem w 3 gimnazjum
Ann.^^

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 20, 2010, 17:51:00 pm »
Najlepszym wyjściem byłoby zabrać stamtąd wszystkie zwierzęta.

Nie stety nie mamy możliwości.. Bo nie ma chętnych. Ja niestety też nie mogę mieć drugiego uszaka, bo nie mam za bardzo miejsca na drugą klatkę i w ogóle.. I ja.. wiem że może to dziwnie brzmi ale boję się że będę któregoś kochać bardziej .. i oczywiście to są kolejne wydatki .. A co do szczepień to nie mam pojęcia czy były na co kolwiek szczepione a jak tak to na co.. Wieć to nie jest takie proste jak się wydaje.. Poza tym chciałabym być pewna że nowy opiekun będzie dbał o zwierzaka.. ale nie stety nie znam kogoś takiego..
Ann.^^

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 20, 2010, 17:56:47 pm »
Najlepszym wyjściem byłoby zabrać stamtąd wszystkie zwierzęta.

Nie stety nie mamy możliwości.. Bo nie ma chętnych. Ja niestety też nie mogę mieć drugiego uszaka, bo nie mam za bardzo miejsca na drugą klatkę i w ogóle.. I ja.. wiem że może to dziwnie brzmi ale boję się że będę któregoś kochać bardziej .. i oczywiście to są kolejne wydatki .. A co do szczepień to nie mam pojęcia czy były na co kolwiek szczepione a jak tak to na co.. Wieć to nie jest takie proste jak się wydaje.. Poza tym chciałabym być pewna że nowy opiekun będzie dbał o zwierzaka.. ale nie stety nie znam kogoś takiego..


zawsze możesz zgłosić uszy do adopcji SPK, na pewno znajdą wspaniały domek i na bank będziesz spokojna, jeśli chodzi o ich dalszy los.
O dt zawsze możesz tutaj popytać i my ci pomożemy.

Jeśli się zgodzisz mogę zabrać jednego chorego do Rybnika na leczenie, a potem umieszczę go w dt aż do czasu znalezienia dla niego ds. Co ty na to?

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 20, 2010, 18:10:06 pm »
ja nie mogę podejmować takich decyzji . Nie tylko ja się opiekuję zwierzakami.. Musiałabym się popytać dziewczyn z którymi tam chodzę.. I oczywiście pani z Biologii.. jutro się zapytam i dam wam znać..

I dziękuje za chęci :)

Ale szczerze to wątpie, że dziewczyny się zgodzą.. bo są do nich przywiązane. Pani z biologii też..
Ale może uda mi się je przekonać .. zobaczymy

Ale jeśli się nie zgodzą to postaram się o nie jak najlepiej dbać.. trociny zastąpie żwirkiem .. będę jakoś zbierała pieniądze na siano i prosiła innych o to aby czasem jakieś sianko albo coś kupili.. (sianko mogłabym nawet kupywać.. bo mój uszak ma swój zapas na zimę sianka (skoszona i wysuszona trawa z mojego ogódka.. żadne inne zwierze nie ma tam wstępu)

A jeśli chodzi o chorego uszaka to ja się tym zajmę.. Pójdę koniecznie do weta u nas w mieście ( nie jest króliczy ale na temat królików dużo wiedzą.. mam do nich zaufanie bo z Kleo tam chodzę i się nie skarżę na nic.) A jak będzie trzeba to pojadę z nim gdzieś dalej. Poradzę sobie :)

 
« Ostatnia zmiana: Październik 20, 2010, 18:25:10 pm wysłana przez anula__95 »
Ann.^^

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 20, 2010, 18:31:30 pm »
anula, postaraj się ich przekonać, że szkoła to jedno z najgorszych miejsc dla mniejszych braci, wydrukuj chociaż te materiały, które ci wcześniej podałam, a nóż ci się uda :)

A jak się uda to się dogadamy co i jak.
 

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 20, 2010, 18:39:10 pm »
ok to czekajcie na newsy jutro około 16.00
Ann.^^

Offline Tocha

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 5626
  • Płeć: Kobieta
  • Tam dom Twój gdzie królik Twój... I bobki jego ;)
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 20, 2010, 19:08:24 pm »
Byc moze to tylko jakas ranka. Ale grzybica przez tydzien nie rozniesie sie w widoczny sposob. Moze sie za to powikszac ten placek na uchu. Tak czy siak powinien to obejrzec lekarz.

Co do zwierzakow w szkole, to ja uwazam, ze jesli nie ma funduszy na siano czy zwir, to nie ma o czym mowic. A kto pokryje koszty leczenia w takim ukladzie? Ja uwazam, ze mimo tej opieki jaka zapewniacie zwierzakom, nie maja najlepszych warunkow. I nie jest to wina uczniow, bo na pewno robicie co trzeba. W tym momencie to nauczyciele sa troche niepowazni. Bo tak naprawde to oni powinni zainteresowac sie choroba krolika, a nie ty (co oczywiscie bardzo ci sie chwali :) ). Skoro szkola utzrymuje zwierzaki i o nich decyduje to pracownik szkoly powinien miec piecze nad wszystkim, szczegolnie nad zdrowiem zwierzakow.

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 20, 2010, 20:34:13 pm »
Kitty27:  Przeczytałam ten artykół na temat zwierzaków w szkole. Nie stety w moim przypadku to nie jest do końca tak. Zwierzaki są trzymane w kantorku za salą biologiczną. To pomieszczenie jest zamykane na klucz. I ten klucz mam ja, 3 dziewczyny, którymi dzielę obowiązki i pani z biologii. Ja się sama zajmuję królikami, 1-sza dziewczyna świnką , 2-ga chomikiem a 3-cia papugami. Więc jest nie prawdą, że te zwierzaki są pomocą edukacyjną czy coś takiego.. i na nich sie wyładowywuje emocje :) Bo nikt oprucz nas nie ma do nich dostępu. A co do kochającego opiekuna to mają jednego - mnie (nie dokońca je kocham jak moją Kleofastyne [ tak czasem na nią mówię] ale jest jeden właściciel. Niestety gdy wyjdę ze szkoły to właściciel sie zmieni. Ale to nie jest takie złe moim zdaniem.

A co się tyczy adopcji : Rozmawiałam już z pozostałymi dziewczynami przez telefon.. Na sianko i żwirek się zgodziły ale na adopcję w życiu . Powiedziały, że one (zwierzaki) nie mają złych warunków (oczywiście najlepszych nie mają) ale najważniejsze że są zdrowe. No z Luuzakiem to jeszcze się wyjaśni bo muszę go zabrać do weta. Jeśli to coś co trzeba leczyć to jakoś wykombinuję pieniądzę.. Jestem też w  samorządzie szkolnym więc problemu wielkiego nie będzie. Wystarczy że przejdę po klasach i poproszę, żeby składali się na nasze "zoo". Oczywiście wiem, że nie każdy da.. ale zawsze jakieś grosze bendą. I zanidługo będzie płatna dyskoteka w naszej szkole więc pozwole sobie utnąc jakiś procent z zarobku :). Reszta idzie na sprawy samorządu (typu prezenty na dzień nauczyciela i dekoracje)

A co do Luuzaka to też myślę że to zadrapanie.. Bo na grzybicę mi nie wygląda.. Ani nawet świerzb.. ( to białe się nie rozrosło.. nic narazie się z tym nie robi) Tymbardziej że zaistniała sytuacja którą wam już dawno opisałam (początek wątku) Więc zabiorę go do weta.. tylko jutro nie za bardzo mogę .. (nie mam czasu bo muszę się uczyć do sprawdzianu z fizyki) więc w piątek go wezmę.
Napiszę wam co i jak :)
« Ostatnia zmiana: Październik 20, 2010, 20:37:36 pm wysłana przez anula__95 »
Ann.^^

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 20, 2010, 20:37:38 pm »
Szkoda.
A co się stanie ze zwierzakami, jak za rok skończycie gimnazjum i opuścicie szkołę?

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 20, 2010, 20:41:08 pm »
Wtedy nowi "wejdą" na nasze miejsce. Czyli uczniowie z drugich klas.. potem jak oni wyjdą to znowu nowi.. Jak wyjdę z tej szkoły to będę raz na jakiś czas sprawdzać co tam u uszoli, bo przecież klucz do kantorka nadal będę maiała  :diabelek. Muszą mnie tylko wpuścić do szkoły.. A często widuje, że były uczeń (czyli teraz w pierwszej kl. np. liceum ) odwiedza byłą szkołę.. Więc będę odwiedzała i ewentualnie dawała jakieś rady :)

Jak chcecie to mogę wrzucić zdjęcia naszego zwierzyńca :)
Ann.^^

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 20, 2010, 20:48:24 pm »
No cóż, ja tylko zaoferowałam pomoc, w końcu tu chodzi o dobro zwierzaków. No właśnie, nie masz czasu iść jutro do weta, bo fizyka ważniejsza. Nie będzie inaczej z tymi następcami, a zwierzęta tylko na tym ucierpią. Z tego co piszesz to tak naprawdę nikt z Was nie jest tak mocno przywiązany do tych zwierzaków, mnóstwo obcych dłoni głaska tych futrzaków, podaje karmę, a na wakacje czy przerwy świąteczne idą do "domów tymczasowych" i potem wracają do pracowni szkolnej. Dalej uważam, że pracownia szkolna to nie miejsce dla ich. Powtarzam, żal mi ich. No, ale skoro tak uważasz to już nie naciskam.

W każdym razie wracając do tematu czekam na wieści co z uchem.

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 20, 2010, 20:56:14 pm »
tak, wiem bradzo doceniam to, że chcecie mi pomóc.

W piątek po południu napiszę co z ucholem :)

Chociaż może jutro dam radę.. Zobaczy się .
Ann.^^

Offline Kitty27

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 6583
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Katowice
  • Pozostałe zwierzaki: Kocurek Filemon Filosławski, Gerbile Pola & Tola
  • Za TM: Zorruś-5.X.2009, Brandon-2.XII.2009, Igiełka-24.III.2012, Marlonek-30.VI.2019, Kinia-3.X.2020
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 20, 2010, 21:01:50 pm »
Mimo wszystko liczę na to, że jeszcze raz to wszystko przemyślisz.
Króliki mają szansę na lepsze życie.

Pozdrawiam

Offline anula__95

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 483
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z uchem
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 20, 2010, 21:09:45 pm »
Wiem, o tym ale decyzja nie zależy tylko ode mnie.
Również pozdrawiam :)
Ann.^^