Autor Wątek: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)  (Przeczytany 7238 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« dnia: Listopad 19, 2010, 15:56:25 pm »
Witajcie :)

Od pewnego czasu , bodajże od 29.10.2010 dzięki Madzi85 jest u mnie tymczasowo śliczna mała, biała kuleczka :) Prawdziwy króliczek miniaturka :)
Śliczny białasek z fantastycznymi czerwonymi gałkami i różowymi stojącymi uszyskami :):)
Małe boskie cudo, taka kruszynka malutka :)

Zupełnie niepodobna do moich olbrzymów ;)

Odbierałam ją od bardzo miłej i widać kochającej zwierzęta babki:) Przywitała Nas z córką i psem. Pies był chyba "królem" tamtego domu. Bardzo szczekał, starał sie znaleźć w centrum zainteresowania i pokazywał, że to jego dom.
Po rozmowie z kobietką wiedziałam, że króliś je świeże - nie psikane warzywa, że bardzo zdrowo jest karmiony, oprócz tego dostaje prawdziwe pachnące sianko ze wsi.
Bardzo jej zalezało, aby królinka miała nowy, kochający dom :*
Wydaje mi sie, że powodem wydania króliczka był właśnie pies, obszczekiwał królika, jak już wcześniej napisałam - pokazywał, że panuje w tym domu. Zdominował wszystkich.
Ja tez po chwili byłam mu podporządkowana ;)
Królasek miał bardzo zdrową sierść i był zadbany. Minusem była mała klatka i sianko rozłożone na całej klatce, nie miał kuwetki.

Po przyjeździe do domu, położyłam dół transporterka - razem z króliczkiem w klatce(100cm), którą wcześniej przygotowałam, żeby ochłonął i uspokoił się.
Wsypałam troszkę granulatu do miseczki, kawał świeżej marchewki i sałaty, następnie kuwetkę z pinio w jednym rogu, a w drugim sianko :)
Wysłałam mms byłej właścicielce, żeby nie martwiła się - bo widać było, że jest do niego przywiązana.
I tak spędził noc :)

Przeniosłam go do pokoju. Królasek bardzo bojaźliwy, bardzo strachliwy, nieufny, przestraszony. Ja nie chcąc za bardzo zaprzyjaźniać go ze sobą, postanowiłam nauczyć korzystania z kuwetki i dać mu święty spokój - nie dotykać przez pierwsze dni, rękę w klatce ograniczać tylko do podawania jedzenia i zmiany kocyka oraz kuwetki, żeby wiedział, ze jest bezpieczny. Będzie chciał - sam podejdzie do ręki :)
I tak minęło kilka dni :)
Po kilku dniach - wiedziałam, ze w zawodach na najszybsze zjedzenie sałaty, Śnieżka byłaby szybsza od mojej Diablicy...co wiązało się z cudem... :D
Stała się też spokojniejsza, ciekawsza i bardziej żywa :) postanowiłam poznać ją zatem z tą, która napełnia miskę i przychodzi sprzątać - czyli ręką :):)
Bała się, ale powolutku, delikatnie i na poczatku krótko zaczęłam ją głaskac :) Naprawdę niczym "bieg ślimaka" zdobywałam jej zaufanie  - część niewielką zaufania raczej :>
Pozwala wsadzić rączkę do klatki, a gdy ją widzi, zamienia się w pomnik- zamiera w pozycji do głaskania :) Oczywiście staram sie nadal zachowywac dystans i nie zamieniac kontaktu koleżeńskiego w przyjacielski, żeby nie przywiązała się do mnie i nie cierpiała, gdy znów znajdzie się w innym miejscu.
Raz odwiedził nas pies - Śnieżka dostała szału, była przerażona, więc wizyta była "minutowa"... Kilka razy było otwarte okno i gdy tylko jakiś pies gdzieś zaszczekał, Śnieżka wbiegała do kuwetki i kuliła się :(:(

Niestety moja babcia znalazła się w szpitalu i musiałam zająć się jej psem - Yorkiem kilkuletnią sunią.
Miałam problem, Śnieżka będąc na ziemi - widząc psa dostała ataku paniki.
Śnieżka powędrowała do kuchni - na najwyższe miejsce, z którego mogła wszystko obserwować. Pierwszy dzień była bardzo niespokojna, zapytałam więc ROXI< czy w razie "W" nie zajęłaby się nią. ROXI się zgodziła - dziękuję :)
Ale po kilku dniach zauważyłam, że Śnieżka czując się bezpiecznie, wysoko - jest spokojna. Pies też się uspokoił, leży, je, a resztę czasu spędza na spacerach ze znajomymi.
Tak więc w tek kwestii jest spokój :) Ale gdy tylko słyszy szczekanie za oknem - kuli się :(
Króliki w ogóle jej nie interesują.

Nauczyła się korzystać ślicznie z kuwetki, nadal jest zamknięta w sobie, ale malutkimi kroczkami robimy postępy :)
Od czasu - gdy przełożyłam ją na miejsce w kuchni - mam ją na wysokości oczu...i raz zauważyłam, podczas mycia, że niezdarnie robi to prawą łapką...
Od jakiegoś czasu zabierałam się za robienie zdjęć - ale albo nie miałam czasu, albo sposobności.
Zamknęłam psa w przedpokoiku, Śnieżkę zaniosłam na łóżko i zrobiłam zdjęcia. Przy okazji mogłam poobserwować, jak biega i wszędzie wkłada nochal :P
Jest ciekawska i szczęśliwa :)

Ale...niepokoi mnie jedno - ta łapka, która była niezdarna jest chyba złamana. Chyba, bo nie znam się na chorobach kości, może to co innego. Ale wygląda mi na złamanie.
Łapka nie jest prosta :(
Biegając używa jej, nie zauważam oznak bólu, ale kica. Czasami ją podwinie, jak za dużo ją eksploatuje. Pomyślałam, że to przeze mnie - że ja może coś zrobiłam, ale klatkę ma dużą, kuwetkę również. Łapki w pręty by nie wsadziła. Bo albo leży w klatce metoda na Baranka - czyli na boku, albo wcina sianko, albo korzysta z kuwety, itd same zajęcia nie nadwyrężające. Nie zostaje sama z psem, na noc drzwi między królami, a sypialnią są zamykane.
Po wypuszczeniu jest bardzo ciekawska i żywiołowa, zresztą zobaczycie na zdjęciach :) Kilka zdjęć musiałam usunąć, bo był "królik w ruchu" ;) Jest kochana i bardzo pocieszna :)

Nie nadaje się do domu z psem i dziećmi - jest strachliwa, pokocha jak zaufa, potrzebuje cierpliwego, spokojnego i ciepłego opiekuna :)

P.S - Śnieżynka będzie do adopcji, gdy wyjaśni się, co z łapką :)
Zaraz wkleję zdjęcia :)
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 19, 2010, 16:09:44 pm »






























:) :*
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


sonia

  • Gość
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 19, 2010, 16:49:57 pm »
Toz to wypisz wymaluj moj Wojtus :DD

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 19, 2010, 16:55:03 pm »
Ta przesłodka dama przesyła buziaka dla Wojtusia ;)
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


sonia

  • Gość
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 19, 2010, 17:30:24 pm »
Wojtus chcialby takie mlodziutkie cialko :onajego piekna bylaby z nich para :slub: tylko,ze on w marcu bedzie mial juz 10 lat,moglby byc dziadziusiem dla Sniezki :serenada:

Offline dori

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 4780
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 19, 2010, 18:44:32 pm »
Soniu , z tego co pisze realia Śniezka jest bardzo płochliwa . Królik z ADHD to nie dla niej . jej potrzebny taki  jak to sie mówi ...oaza spokoju.Taki Wojtuś właśnie. A jemu  przyjaciel na stare lata do przytulania. Pomyśl. :DD
Realia królinka jest prześliczna.

sonia

  • Gość
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 19, 2010, 18:58:03 pm »
Dori,Wojtus byl cale zycie sam probowalam wielokrotnie zaprzyjaznic z Sonia (uszatka jest za TM)  i nic z tego nie wyszlo :(  on ma 2 pluszowe kicaje i tuli sie do nich :)

Offline Baba Jaga

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 241
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 19, 2010, 21:30:14 pm »
Sliczna krolewna...  :bukiet :bukiet :bukiet :bukiet

Trzymam kciuki za kochajacy domek i za nozke.....

Slemy miziaczki od imienniczki :)

Offline realia

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 1677
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 19, 2010, 22:18:54 pm »
Dziękujemy za całusy, przydadzą się i to bardzo, kciuki również...

Byłam właśnie z królinką u weterynarza na Akademickiej - dziękuję za wskazanie tej lecznicy Kasi Nadrowskiej i dziękuję również Struś za wszelkie informacje i pomoc :*:*

A więc wiadomości nie są dobre :( :(
I jestem zła na siebie i mam wyrzuty sumienia, ze nie zauważyłam tego wcześniej - moja wina :(

"Biała" jak to ją Pani Doktor nazwała -  ma bardzo poważne złamanie. Przy bardzo dużym wysiłku kość mogła przebić skórę.
Prawdopodobnie jest to stare złamanie i jest na tyle poważne, że prędko trzeba coś z tym zrobić. Królinka z tego co widziałam na miękkim łóżku radzi sobie z łapką, czyli jest przyzwyczajona do tego, ale nie wiem jak to wygląda na twardym - strach sprawdzać, żeby nie miało to następstwa.
Są do wyboru dwie możliwości:
- Wsadzenie gwoździa w kostki, następnie gips - ale nie ma 100% pewności, ze zda to egzamin. Wszystko się okaże podczas operacji - czy w ogóle da się to zrobić.
- Amputacja łapki :(

Rozmawiałam z Madzią Gralak - podjęła decyzję, ze królinka zostanie jak najszybciej przetransportowana do Torunia.

Dostała zastrzyk przeciwbólowy, ma założoną książeczkę i dodatkowo mam zdjęcie RTG na płycie, które tu wkleję :(
Jestem bardzo zdenerwowana i zła na siebie, bo mogłam to zauważyć już wcześniej :( A tak to "Biała" męczyła się cały czas.

Oto zdjęcie RTG prawej, przedniej łapki:

"Złamanie z przemieszczeniem kończyny przedniej - prawej"

Zdjęcie można powiększyć poprzez kliknięcie na nie.
« Ostatnia zmiana: Listopad 19, 2010, 22:28:51 pm wysłana przez realia »
Kasiula86 - Dziękujemy z całego serca :*
Nasza Galeria: http://forum.kroliki.net/index.php?topic=6604.0 :)

Amantek, Diabliczko - Kocham Was i zawsze będę <3 <3


Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 19, 2010, 22:29:11 pm »
Trzymamy kciuki za "Białą"  !! :)

Offline ko_da1

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 404
  • Płeć: Kobieta
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 19, 2010, 22:33:39 pm »
Realia  nie miej  wyrzutów kochana , ja przeoczyłam kiedyś zlamanie łapki u kociaka  i nie mam pojęcia jak to było możliwe,  ale tak było


nie mylą sie tylko Ci co nic nie robią , zapamiętaj to dobrze  :DD

kciuki trzymam mocno za  łapeczke  i tule  Cię mocno  :icon_3m_sie :DD

Pusia za  TM

Struś

  • Gość
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 19, 2010, 22:44:15 pm »
Co Ty Realia..Nie obwiniaj siebie..Zwierzak nie powie Ci, że cos mu jest..Stało się a Śnieżka uznała, że tak ma być..Nie martw się, będzie dobrze.. Najważniejsze, żeby to wyleczyć.. Nie wiem jaka lekarka Cie przyjmowała ze śniezynką, ale nie wiem czy do końca jest sens transportować królinkę do Torunia.. Pamiętam jak Truś miał złamany skok, czekałam na decyzję odnośnie składania lub amputacji i wierzcie mi, że lekarz, który przeprowadzał operacje wcale nie poszedł na łatwizne amputując łapkę. Truś miał pozrywane mięśnie,ścięgna i nerwy..Nie miał tam czucia a łapka dyndała na skórze, która dodatkowo zaczęła przebijać kość.. Dr Antosik to rewelacyjny chirurg...zastanówcie się czy naprawdę trzeba przewozić Śnieżkę do Torunia..
Natomiast jeśli podejmiecie decyzje o tym żeby królinka pojechała do Torunia to służe pomocą..Otóż w niedziele wiozę do Starogardu Gdańskiego Króliczka z adopcyjnej do nowego domu-przejeżdzam przez Bydgoszcz a z Torunia do Bydgoszczy jest żabi skok (jakieś 45km)-któś mógłby podjechać i wziąć ode mnie Śnieżke a ja pognałabym dalej do Starogardu..

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 23, 2011, 01:02:37 am »
Śnieżka, która obecnie jest u mnie na domu tymczasowym obecnie ma się świetnie, złamanej łapki nie trzeba było amputować ani nawet nic z nią robić - dlatego dobrze, że została przywieziona do Torunia bo inaczej łapka zostałaby amputowana...

Jest to stare złamanie, kości zrosły się krzywo ale nie sprawiają jej bólu. Normalnie biega, skacze, jest pełna energii.

Tydzień temu została wysterylizowana niestety bardzo źle zniosła zabieg. 2 dni pod rząd musiałam z nią jechać do dr Krawczyka gdyż dzień po sterylizacji dostała drgawek i wzdęcia jelit. Walczyliśmy o nią kilka dni - było bardzo ciężko.

Na szczęście dzisiaj jest już wszystko dobrze.

W przyszłym tygodniu zostanie zaszczepiona i w połowie lutego pojedzie do swojego nowego domu w Szczecinie  :bukiet

Realia dziękuję Ci bardzo za pomoc i za fachową opiekę nad małą  :przytul:

Offline bosniak

  • Członek SPK
  • ****
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
  • **
  • Wiadomości: 9532
  • GRUPA ADOPCYJNA SPK
    • Uszate serduszka czekają...
  • Moje króliki: Antosia i Masza
  • Za TM: Klusia, Venus, Nala, Diego, Jaskier, Rusałka, Azja, Moona, Astra, moja jedyna Helenka, Miś , House
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 23, 2011, 20:31:21 pm »
Gratulacje :)
Zapraszam do Uszatej Przystani: www.facebook.com/uszataprzystan

Offline monika2415

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 12081
  • Płeć: Kobieta
  • Lokalizacja: Szczecin/Manchester
  • Moje króliki: Krispie (27.06.2009)
  • Za TM: Niusia (02.12.2007 - 14.08.2014) Słoneczko nasze najdroższe ... nigdy o Tobie nie zapomnimy :*
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 07, 2011, 01:27:23 am »
Połowa lutego to już nie długo :) Super wieści  :brawo:

Offline madzia85

  • Użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 2523
  • Płeć: Kobieta
  • POŚREDNIK ADOPCYJNY AZYLU
    • Azyl Dla Królików w Toruniu
Odp: Królewna Śnieżka - szuka spokojnego i kochanego domku :)
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 14, 2011, 12:56:21 pm »
Śnieżka jest już w swoim nowym domu, Madziu dziękuję :*

Prosze o przeniesie wątku do archiwum :)