Wczoraj wzięłam na dt królika baranka. Miał zostać karmówką, na szczęście udało się go uratować, właścicielka wolała jednak oddać go do kochania niż dla węża. Nie wiem czy to samiec czy samiczka, niestety nie znam się aż tak... Poza tym jest jeszcze przestraszony i trudno jest przewrócić go na plecki aby sprawdzić płeć, strasznie się rzuca, nie chcę go jeszcze bardziej stresować. Waży ok. 2 kg, brzuszek i łapki ma białe, a grzbiet, uszka i pyszczek rude z domieszką szarego. Potrafi załatwiać się do kuwety i jak na razie jest grzeczny
Chętnie zatrzymałabym go dla siebie, jednak mam jeszcze stadko swoich szczurów i nie zawsze mam dla nich czas, a co dopiero dla uszatka... Wolę więc żeby znalazł dom w którym zaopiekuje się nim ktoś, kto zna się na królikach, wie co dla nich najlepsze i potrafi poświęcić im odpowiednio dużo czasu. Kontakt: 663810235 lub przez forum.