Najlepsze granulaty na rynku

[Nekierta]

U mnie tak samo jak u Jakuba. Dostałam paczkę, dałam jedną granulkę, a ta rzuciła się na nią ze smakiem. Później w miseczce podczas przyzwyczajania do nowego granulatu Grainless jako pierwszy znikał, później dopiero CP. Teraz w chwilę pusta miseczka stoi

[Celticgirl]

To ja mam jakiegoś pecha, albo moje maluchy tak bardzo lubią niezdrowe jedzenie

[Misokyaa]

Celtic, może potrzebują czasu żeby się przestawić? Albo spróbuj się dogadać z kimś kto używa Cliffy żeby ci próbkę przesłał i zobacz czy na to będą bardziej chętne.

[Nekierta]

Spróbuj je przekonac. Ile już próbujesz? Może lekka głodówka by coś dała? Ja jak moją do CP przekonywałam to stawałam na głowie. Kroiłam na malutkie kawałeczki(co się okazało dobrym pomysłem), wsadzałam do jabłka i innych owoców. Gdzieś pomiędzy sałatkami warzywnymi zostawiałam kawałek. I udało się po dwóch tygodniach.

[Celticgirl]

Mieszamy kilka dni. Będę próbować dalej!! Lenny to jest taki niejadek że masakra. Walczyliśmy długo żeby zaczął jeść granulat (bo zanim trafił do mnie był na mieszankach), teraz tylko wcina beaphare plus. wiem że nie jest najzdrowszy ale innego nie zje choćby miał z głodu paść. nie może być bez granulatu bo jest bardzo chudy. Z Uchatą to inna bajka, może strzela focha, bo ona zżera wszystko (odkryłam dzisiaj że nawet zjadła moje kozaki i to tak że podeszwa jest oddzielona od reszty ) tak że jeszcze trochę z nią powalczę. dzisiaj wymieszam z jabłkiem tak żeby przesiąkł sokiem

[Biszkopcik]

Zamówiłam Grainless Complete i moje uszy nie chcą tego jeść. Nawet wszysytkożerna Uchata zostawia go w misce i nie ruszy. Prawdą jest że ta karma pięknie pachnie i dobrze wygląda ale przecież siłą ich nie zmuszę

Jeszcze nic straconego. Jeżeli się okaże, że rzeczywiście nie będą jagdły GC, to możesz dogadać się z kimś na forum i odsprzedać mu granulat. Nie wiem czy jest tu taki wątek "sprzedam/oddam/zamienię", ale bardzo by się przydał.
Ja też planuję zakup Grainless Comp., ale póki co dziś dostałam próbkę tego granulatu od forumowiczki i dopiero zobaczę czy Tuptuś ją chętnie spałaszuje czy nie.

[Celticgirl]

My jeszcze próbujemy. Lenny jest zły jak to tylko poczuje w misce!!! a Uchata zje jeżeli jest to ostatnia rzecz jaką np. danej nocy może wszamać. Nie boję się że mi zostanie bo może jakoś to w nią wcisnę a jeżeli nie to może jakiś królikomaniak chętnie przyjmie Będziemy jeszcze próbować ale moim królikom ta karma po prostu nie smakuje. A wiecie może gdzie mogę dostać Cliffi??

[Biszkopcik]

A wiecie może gdzie mogę dostać Cliffi??

Ja próbowałam szukać Cliffi w Internecie, ale na razie mi to nie bardzo wychodzi.
Byłam ostatnio w dużym centrum handlowym na Śląsku (w Silesii). Tam jest fajny sklep zoologiczny. Jeszcze rok temu sprzedawali tam Cliffi i ten fakt zapamiętałam.
Jednak kiedy teraz tam poszłam, to się okazało, że już nie zamawiają tego granulatu 
Stwierdzili, że im się to nie opłaca, bo ledwo co udało im się sprzedać ten towar. Ludzie wolą kupować tańsze karmy dla króliczków i dlatego oni nawet nie zamierzają już zamawiać droższych granulatów...
Przy czym zasugerowałam im że mogliby jednak zamówić... ale nie dawali mi nadziei, że to zrobią.

[Nekierta]

http://www.planeta-zoo.pl/cliffi-gold-pippo-physiologic-700g-p-5896.html
Chyba jedyny sklep internetowy, który posiada Cliffi Gold. Przydałby się na Świat Królika ten granulat. Na razie Grainless jest mniam i pewnie trudno mi byłoby znowu przejśc na Cuni Pro.

[Celticgirl]

Dzięki spróbujemy

[Biszkopcik]

Z tego co widzę, to Cliffi Gold jest dwa razy droższy od Grainless Complete (tzn. ma tą samą cenę, ale mniejsze o połowę opakowanie).
No i ma w swoim składzie pietruszkę. Tuptuś nie lubi pietruszki, nigdy nie chce jej jeść - ani korzenia, ani liści.
Boję się, że z powodu tej pietruszki nie ruszyłby całego granulatu...

Mam trochę Grainless Complete w domu, ale jak na razie Tuptuś tylko go powąchał...

Mi się wydaje, że to czy coś królikowi smakuje czy nie, jest wynikiem tego, do czego się przyzwyczaił w swoim króliczym dzieciństwie.
No więc może się okazać, że o zdrowym żywieniu nie będzie decydował opiekun  , ale upodobania kulinarne królika.. 

[Iskra]

Mi się wydaje, że to czy coś królikowi smakuje czy nie, jest wynikiem tego, do czego się przyzwyczaił w swoim króliczym dzieciństwie.
No więc może się okazać, że o zdrowym żywieniu nie będzie decydował opiekun  , ale upodobania kulinarne królika.. 

Może coś w tym jest, bo wczoraj zawitał do nas granulat SP- taki, jakim Królik był karmiony na samym początku. Królik dosłownie rzucił się na miskę, i potem długo stał, pokazując, że jeszcze mam dać.
Generalnie- z granulatów Axel zje wszystko, a jednak SP najbardziej mu smakuje.

[tusiatko_1987]

to tak jak z sianem.. nie moze ani peppar ani stampe miec ladnie w pasniku tylko musi na dnie klatki czy zagrody i porozwalac i nabrudzic i wybrac najlepsze zdzblo... a kto odkurzy dywan? 

[Anuszko1987]

Mója królinka jadła do tej pory tylko granulat Vitapolu i Cuni Complete. Grainless nie chce nawet powąchać. Biorę go na przetrzymanie (trwa to już 2-tydzień) Nie ruszył GC wcale. Woli zielenine siano i zioła. Teraz jest lato więc nie ma problemu, bo zielska w ogrodzie pod dostatkiem, królik biega wolno więc zajada co mu pasuje. ale co ja zimą zrobie jak ta paskuda nie zacznie mi szamać granulatu. Przecież nie będę ją faszerowała Vitapolem... Sukcesywnie robię suszki z liści malin, jeżyn, gruszy, jabłonki, mlecza, natargałam z lasu jagodzin... Zasiałam sobie w korytkach owies i trawe. Ale na całą zimę to nie wystarczy. Nie ma szans... Może coś doradzicie? Uparta z niej małpa...

Edit:
A jak bym np zielsko i liście zamroziła w paczuszkach poporcjowane, tak jak np moja babcia zamraża koperek? Czy to by się sprawdziło? Czy taką rozmrożoną zieleninkę może potem królasek zjeść?

[Biszkopcik]

Mója królinka jadła do tej pory tylko granulat Vitapolu i Cuni Complete. Grainless nie chce nawet powąchać. Biorę go na przetrzymanie (trwa to już 2-tydzień) Nie ruszył GC wcale.

A jak bym np zielsko i liście zamroziła w paczuszkach poporcjowane, tak jak np moja babcia zamraża koperek? Czy to by się sprawdziło? Czy taką rozmrożoną zieleninkę może potem królasek zjeść?

Witaj w klubie antyGC mój póki co tylko go powąchał.
Co do zamrażania - pojęcia nie mam. Wiem tylko, że kiedyś zamroziłam całe marchewki - 1 kg. Zrobiły się czarne i były tylko do wyrzucenia.
Ale skąd mogłam wiedzieć?   Może powinnam była je pokroić?

[Biszkopcik]

Mam pewną teorię.. spiskową. Zrodziła się w czasie jazdy w pociągu, gdy rozmawiałam z pewnym panem o gałązkach dla królika, za które płacę 3 zł.
Zapytał mnie czy rzeczywiście one są z drzewa jabłoni... jak piszą na opakowaniu

No i zgłupiałam. Skąd mam wiedzieć, że to jabłoń?? No ale pal licho - to jeszcze jakoś można rozpoznać po wyglądzie gałązki, zapachu...

Ale właśnie... skąd mamy pewność, że w tych granulatach - 100 razy przemielonych i uformowanych - rzeczywiście są składniki wymienione na opakowaniu?
Skład Grainless brzmi jak koncert życzeń... A kto tak naprawdę sprawdzi co w tej karmie jest?

[Anuszko1987]

Biszkopcik moja babcia mrozi np wszelkie owoce i po rozmrożeniu smakują jak świerze. Zanim zamrozi się warzywa, trzeba je zblanszowac czyli przelać wrzątkiem oraz dobrze osuszyć z wody, nie tracą witamin a są bardzo pyszne (jak świerze). Co do mrożenia zieleniny nie mam doświadczenia ale wydaje mi sie ze troszkę trzeba podsuszyć (babcia mówi że ok 2 dni w suchym, zacienionym, przewiewnym i chłodnym miejscu, a babcia się zna:)) I pytanie roku: Po jakiego licha mrozić marchewkę która jest dostępna cały rok? Jakiś eksperymencik?

[Biszkopcik]

Po jakiego licha mrozić marchewkę która jest dostępna cały rok? Jakiś eksperymencik?

  :

Otóż byłam na targu, gdy zamykali już stoisko i dostałam marchewkę w promocyjnej cenie pod warunkiem, że wezmę wszystko - jakieś 1,5 kg.
Bałam się, że ta marchewka mi długo nie przetrwa - więc wpadłam na genialny pomysł żeby ją zamrozić

[Celticgirl]

zieleninę można mrozić, ja robię tak dla własnych potrzeb, spróbuj z małą ilością i zobacz czy zając to zje. Nie może tylko być mokra. GC nie chcą ruszyć, tracę nadzieję

[Jadwinia]

na własne potrzeby jak najbardziej można mrozić zieleninę natomiast na potrzeby zajęcy suszyć! taka rozmrożona jest średnio apetyczna i może spowodować kłopoty trawienne. nie warto ryzykować, skoro można zrobić suszki.