przyznaje się bez bicia, że dawno mnie tu nie było a teraz doznałam szoku
bo gdy zaglądałam tu regularnie (głównie czytałam a nie pisałam) to właśnie był granulat, granulat, granulat, dieta bezgranulatowa jakoś mi umkneła. A teraz gdy szukałam informacji na temat ograniczenia granulatu, bo Patka przestała mi go jeść, tzn. bardzo go ograniczyła, widzę, że najlepiej w ogóle z niego zrezygnować. Bombel była chora, jesteśmy na finiszu leczenia (czekam właśnie na wyniki badania krwi) i apetyt jej bardzo spadł, teraz jej już wraca na wszystko tylko nie na granulat właśnie. Skubnie 2 pałeczki i odpuszcza (podaje Cuni Pro).
Czy uważacie, że w takim wypadku mogę już spokojnie ograniczyć jego podawanie do odrobiny na noc, żeby sobie pochrupała jeśli będzie miała ochotę? (przepraszam za nieskładność wypowiedzi ale jestem jeszcze skołowana po tym wszystkim co wyczytałam
)