Zwierzęta powinno się kupować w hodowlach, od hodowców.
Kupowanie w sklepach zoologicznych to popieranie kupowania na giełdach (bo sklepy zoologiczne najczęściej tam się zaopatrują w "towar"), pseudohodowli i rozmnażania wsobnego, trzymania w skandalicznych warunkach, niehumanitarnego transportu i kompletnej znieczulicy, jeśli chodzi o dalszy los sprzedawanych zwierząt. A dodatkowo jeszcze popieranie (albo w najlepszym wypadku ignorowanie) głupoty ogromnej rzeszy sprzedawców, braku odrobiny dobrej woli z ich strony i niechęci do poznania elementarnej wiedzy na temat sprzedawanych gatunków zwierząt.
Niewiele osób wie, że np. sprzedawanie psów i kotów w sklepach zoologicznych jest sprzeczne z - odpowiednio - Regulaminem hodowli psów rasowych Polskiego Związku Kynologicznego, Regulaminem Polskiego Związku Felinologicznego oraz Międzynarodowej Federacji Felinologicznej.
Królików te regulaminy nie obejmują, rzecz jasna, a jego postanowienia są łamane nawet w stosunku do psów i kotów, więc tym bardziej więc powinno się ludzi uświadamiać, że jakiekolwiek zwierzę w sklepie zoologicznym to porażka i nieszczęście.
Mimo tego, że serce mi się ściska, jak widzę czasami te sieroty pozamykane w ciasnocie i smrodzie, w oślepiającym świetle przez cały dzień, narażone na niemal całodobowe cmokanie,ćwierkanie, stukanie w szybkę, wsadzanie paluchów przez kratki, przeciągi, choroby i ciągły stres - to nie kupuję zwierząt w takich miejscach.
One tam będą dopóty, dopóki będziemy je kupowali